Szef meksykańskiego kartelu narkotykowego Joaquin "El Chapo" Guzman został ranny, uciekając "w ostatnich dniach" przed policją - podała BBC, powołując się na rząd Meksyku. Guzman, który 11 lipca uciekł z więzienia, zdołał zbiec.
Rząd Meksyku ujawnił, że "El Chapo" znów wymknął się policjantom z rąk. Do incydentu, w którym Guzman miał zostać ranny, doszło w północno-zachodniej części kraju, ale niewiele szczegółów zostało podanych przez władze.
"By uniknąć zatrzymania w ostatnich dniach, zbieg ratował się pospieszną ucieczką. Według posiadanych informacji w jej wyniku został ranny w twarz i w nogę" - czytamy w komunikacie rządu. "Ważne jest, by podkreślić, że te obrażenia nie powstały w wyniku bezpośredniego starcia" - dodaje oświadczenie.
Weteran ucieczek z więzienia
Joaquin "El Chapo" Guzman zbiegł z więzienia 11 lipca tego roku. Posłużył się specjalnie do tego celu wykopanym tunelem, który zaczynał się pod prysznicem w jego celi, a kończył 1,5 kilometra dalej, poza murami zakładu karnego. Według meksykańskich śledczych gangster miał pomocników w więzieniu.
Jak podaje BBC, w związku z ucieczką Guzmana, kilku strażników więziennych zostało aresztowanych. Rząd Meksyku zapewnił, że "podejmuje wszystkie działania, które pozwolą ponownie schwytać tego kryminalistę".
Za informację prowadzącą do zatrzymania "El Chapo" meksykański rząd obiecuje 60 milionów peso (ok. 13,6 miliona złotych).
Guzman jest szefem kartelu narkotykowego Sinaloa, który operuje w zachodnim Meksyku. Po raz pierwszy trafił do więzienia w 1993 r. Za kratkami spędził niemal 10 lat, zanim stamtąd nie uciekł - jak podaje BBC - w koszu z rzeczami do prania. Ponownie został aresztowany w 2014 r.
Autor: fil\mtom / Źródło: BBC News
Źródło zdjęcia głównego: Be&W