Prawie trzy godziny spędziły w kolejce górskiej osoby, które zdecydowały się na ekstremalną jazdę w parku rozrywki w Orlando w USA. Wagoniki utknęły na szczycie rollercoastera z powodu awarii technicznej. Jeden z pasażerów trafił do szpitala z bólem szyi.
Kolejka utknęła ok. godz. 7 wieczorem w środę. Znajdowało się w niej 12 osób. - Wagoniki zatrzymały się automatycznie z powodu usterki - poinformował szef straży pożarnej w Orlando, Jeff Day. Akcja ratunkowa trwała niemal trzy godziny, bo najpierw trzeba było kolejkę ustawić w pozycji poziomej. Wtedy strażacy pomogli wydostać się pasażerom z rollercoastera i zjechać na ziemię windą.
"Mam nadzieję, że wkrótce wszystkie usterki uda się naprawić"
Wśród uwięzionych byli turyści ze Szkocji. - Pojechaliśmy pierwsi. Nasze dzieci miały być tuż po nas. Spoglądaliśmy w dół, ciesząc się, że nie wsiadły do tego pociągu - opowiadał lokalnemu portalowi Scott Brough. Powiedział też, że jego dzieci już pięć razy jechały tym rollercoasterem i za każdym razem zabawa była wyśmienita. - Mam nadzieję, że wkrótce wszystkie usterki uda się naprawić - oznajmił Brough. Hollywood Rip Ride Rockit znajduje się na terenie Universal Studios na Florydzie. Sięga 51 metrów wysokości, jeździ z prędkością ponad stu km/h, a frajda trwa niespełna dwie minuty. Kolejka powstała w 2008 roku w Monachium i jest największą, jaka została wyprodukowana przez niemiecką firmę Maurer Söhne.
Autor: ktom/jk / Źródło: orlandosentinel.com