Eksplozja u "producenta bomb" Hamasu


W poniedziałek nad ranem Strefą Gazy wstrząsnęła potężna eksplozja. Do wybuchu doszło w domu regionalnego dowódcy Hamasu, Ala Adnafa. Ranne zostały 32 osoby, w tym jedna ciężko.

Według lokalnych władz wybuch był następstwem izraelskiego ostrzału rakietowego. Siły zbrojne Izraela poinformowały, że nie miały nic wspólnego z eksplozją i nie prowadziły żadnej akcji w tym rejonie.

Atak czy wypadek?

Przyczyny wybuchu wciąż nie są znane. Nie można wykluczyć, że doszło do eksplozji materiałów przechowywanych przez samego Adnafa, który - jak podaje agencja AP - znany był jako "producent bomb".

Nie wiadomo, co stało się z samym Adnafem. Nie odnaleziono jego ciała.

Wybuch poważnie uszkodził 12 domów. Ekipy ratunkowe wciąż przeszukują ruiny.

Do eksplozji doszło wcześnie rano w Deir el-Balah w środkowej części Strefy Gazy.

Źródło: PAP