Ministerstwo zdrowia Demokratycznej Republiki Konga poinformowało o 11 nowych potwierdzonych przypadkach zakażenia wirusem ebola, a także o dwóch zgonach na północnym zachodzie kraju, do których mogło dojść w wyniku zakażenia wirusem - podał Reuters w piątek.
Również w piątek Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) opublikowała oświadczenie, w którym wskazała, że poziom zagrożenia dla zdrowia publicznego w kraju jest teraz "bardzo wysoki". Do tej pory był "wysoki".
Poziom zagrożenia w regionie wzrósł z "umiarkowanego" do "wysokiego". Zagrożenie globalne pozostało na poziomie "niskim".
Agenda ONZ zmieniła opinię po tym, jak w czwartek potwierdzono przypadek zachorowania w milionowym mieście Mbandaka, przez które - jak zauważyła WHO - "przepływa duża krajowa i transgraniczna rzeka, przebiegają drogi i krajowe połączenia lotnicze".
Dziewiąta epidemia
W środę do Demokratycznej Republiki Konga dotarły cztery tysiące dawek eksperymentalnej szczepionki przeciwko wirusowi ebola wysłane przez Światową Organizację Zdrowia. WHO zapowiedziała wysłanie kolejnych czterech tysięcy dawek w najbliższych dniach.
Zdaniem organizacji, od kwietnia na ebolę w DRK zmarło 20 osób. Jest to dziewiąty wybuch epidemii wirusa eboli w DRK od 1976 roku.
Wirus ebola, który wykryto w 1976 roku, szerzy się poprzez bezpośredni kontakt z krwią lub innymi płynami ustrojowymi zakażonych ludzi i zwierząt; wirus nie roznosi się drogą kropelkową. Jest w stanie przetrwać w organizmie nosiciela do roku i może zostać przeniesiony drogą płciową.
Wielka epidemia wirusa ebola wybuchła w grudniu 2013 roku w Gwinei, później rozprzestrzeniła się na sąsiednie Liberię i Sierra Leone w Afryce Zachodniej; w tych trzech państwach odnotowano 99 proc. ofiar śmiertelnych.
Choroba nawiedziła w sumie 10 krajów, w tym Hiszpanię i Stany Zjednoczone. Uśmierciła ponad 11,3 tys. osób z 28,6 tys. chorych.
Autor: adso / Źródło: reuters, pap