Dziś książę i pływaczka w aurze skandali wezmą ślub

Aktualizacja:

W piątek od cywilnej ceremonii rozpoczną się uroczystości ślubne księcia Monako Alberta II i południowoafrykańskiej pływaczki Charlene Wittstock. W sobotę młoda para powie sobie "tak" w czasie uroczystości religijnych na dziedzińcu pałacu. Przygotowania do ślubu budzą w maleńkim księstwie wiele emocji i plotek.

Cywilna ceremonia rozpocznie się w piątek w sali tronowej pałacu o godz. 17. Charlene Wittstock zostanie wówczas ogłoszona księżną Monako, a następnie będzie mogła pozdrowić poddanych w pałacowego balkonu. O tej samej porze w sobotę na dziedzińcu pałacu zaplanowano uroczystość religijną, która ma być transmitowana przez ponad 50 stacji telewizyjnych, a także na telebimach. Pannę młodą po czerwonym dywanie będzie prowadzić ojciec. Ceremonię uświetnią występem m.in. sopranistka Renee Fleming i tenor Andrea Bocelli.

Biura informacji turystycznej w Monako pracują pełną parą. - Jesteśmy zasypywani pytaniami o piątkowy koncert Jean-Michela Jarre'a w porcie i pokaz sztucznych ogni w sobotę - relacjonuje pracownica biura.

Dużym zainteresowaniem cieszą się wszelkie ślubne gadżety: znaczki pocztowe z wizerunkiem pary czy porcelanowe filiżanki z inicjałami A i C.

Ile matek, tyle dzieci

Całe wydarzenie zostało przyćmione jednak przez rozprzestrzeniającą się ostatnio plotkę o kolejnym nieślubnym dziecku 53-letniego księcia, co miało być utrzymywane w tajemnicy. Pojawiła się nawet informacja, że 33-letnia Charlene uciekła od narzeczonego, ale ostatecznie została odnaleziona na lotnisku w Nicei. Francuski magazyn "L'Express", który opublikował rewelacje o ucieczce Charlene, zarzeka się, że kontaktował się "z trzema źródłami" i wszystkie one są wiarygodne.

Jednak hollywoodzki scenariusz, według którego panna młoda w ostatniej chwili ucieknie sprzed ołtarza, wydaje się mało prawdopodobny. Thierry Lacoste, adwokat Alberta II, natychmiast zdementował pogłoski o kolejnym dziecku Alberta, który ma już dwoje dzieci: 7-letniego syna Alexandre'a ze związku ze stewardessą z Togo, w Afryce, i 19-letnią córkę Jazmin Grace z kalifornijską kelnerką, poznaną w czasie wakacji na Lazurowym Wybrzeżu.

Żadne z dwojga dzieci Alberta nie dziedziczy praw do tronu, ponieważ te przysługują tylko dzieciom pochodzącym ze związku małżeńskiego.

Małą księżniczka

Zawsze była dystyngowana, to prawdziwa dama. Nawet jako mała dziewczynka była prawdziwą księżniczką nauczycielka o księznej

W czwartek przyszłą księżną wspominali nauczyciele i uczniowie szkoły podstawowej, do której chodziła w Benoni, koło Johannesburga. - Zawsze była dystyngowana, to prawdziwa dama. Nawet jako mała dziewczynka była prawdziwą księżniczką - opisała Charlene nauczycielka Priscilla Grobler. Nauczyciele i uczniowie przekazali ojcu panny młodej puchar, który ma on przekazać córce jako prezent ślubny.

Źródło: PAP