Dżihad przenieśli do mediów społecznościowych. Od egzekucji dziennikarza założyli 27 tys. kont

Z Zachodu do świata dżihadu
Z Zachodu do świata dżihadu
tvn24
Państwo Islamskie prowadzi ofensywę również w mediach społecznościowychtvn24

Rośnie aktywność zwolenników islamskich terrorystów w mediach społecznościowych. Mimo zapowiedzi blokowania ich profili na Twitterze w ciągu 2 tygodni po publikacji wideo z egzekucji amerykańskiego dziennikarza przybyło prawie 30 tys. kont popierających działanie bojowników Państwa Islamskiego (IS).

Twitter zapowiedział zwiększenie wysiłków w usuwaniu kont popierających terrorystów już dwa tygodnie temu, po publikacji filmu z egzekucji amerykańskiego dziennikarza Jamesa Foleya.

Temat kontroli treści w serwisie powrócił po umieszczeniu we wtorek w internecie wideo z egzekucji kolejnego amerykańskiego dziennikarza - Stevena Sotloffa.

Blokują nawet dziennikarzy

Zgodnie z zasadami serwisu blokowane są profile, które umieszczają drastyczne zdjęcia lub nawołują do brutalnych działań.

Maile z informacją o tymczasowym zawieszeniu konta otrzymywali już wcześniej nawet reporterzy informujący o śmierci Foleya.

An email from @twitter on my account suspension earlier pic.twitter.com/dOX3vb1Vtb— Zaid Benjamin (@zaidbenjamin) sierpień 19, 2014

Nie do pokonania w sieci

Tymczasem badania przeprowadzone przez zespół badaczy internetu, opracowujących oprogramowanie o nazwie Recorded Future pokazują, że liczba kont zwolenników terrorystów nie maleje - informuje Sky News. Wręcz przeciwnie - gwałtownie rośnie.

Wszystko dlatego, że na miejsce skasowanych szybko pojawiają się nowe, często pod podobnymi nazwami. Popularność zapewnia im kilka największych profili powiązanych z terrorystami.

Tylko od maja założono na Twitterze około 60 tys. kont popierających bojowników Państwa Islamskiego, z czego prawie połowa powstała w ciągu ostatnich 2 tygodni, po wiadomości o egzekucji Jamesa Foleya.

Pomóc może automat

To pierwsze takie badanie pokazujące, w jaki sposób dżihadyści wykorzystują media społecznościowe.

Staffan Truvé z Recorded Future nie ma wątpliwości, że stosowane obecnie "ręczne" usuwanie kont na podstawie zgłoszeń to za mało.

- Wierzymy, że automatyczne rozwiązania, które wykorzystują technologię użytą w naszych badaniach, mogą z powodzeniem pomóc w blokowaniu treści zabronionych na Twitterze - mówi Truvé cytowany przez Sky News.

Przedstawiciele Twittera nie skomentowali wyników badań.

Autor: ts//ŁUD / Źródło: news.sky.com, independent.co.uk

Źródło zdjęcia głównego: ISIS

Tagi:
Raporty: