Dubaj nie chce agenta Mosadu z Polski

Aktualizacja:
 
Izrael chce od Polski wydania swojego obywatelaArchiwum TVN24

Dubaj nie będzie starał się o ekstradycję zatrzymanego w Polsce izraelskiego obywatela, domniemanego agenta Mosadu, który podejrzany jest o udział w styczniowym zamachu na lidera Hamasu w Emiratach Arabskich - poinformował Dahi Khalfan Tamim, szef policji Dubaju. Wcześniej dwaj izraelscy ministrowie zażądali, by Polska przekazała mężczyznę ich krajowi. Co na to strona Polska? - Póki co władze izraelskie z MSZ się nie kontaktowały - stwierdził minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski.

Izrael powinien sprzeciwić się ekstradycji do kraju trzeciego każdego swojego obywatela i zrobić wszystko, aby go ściągnąć do kraju Israel Kac

Póki co władze izraelskie z MSZ się nie kontaktowały Radosław Sikorski

Izrael domaga się ekstradycji

Izrael chce jednak, by mężczyzna został przekazany ich krajowi. - Izrael powinien sprzeciwić się ekstradycji do kraju trzeciego każdego swojego obywatela i zrobić wszystko, aby go ściągnąć do kraju - mówił minister transportu Israel Kac, bliski współpracownik premiera Benjamina Netanjahu.

- Polska powinna powiadomić Niemcy, że odeśle mężczyznę do Izraela i jeśli są jakieś zarzuty wobec niego, mamy system prawny, który udowodnił swoją wiarygodność wobec prawa międzynarodowego - dodał ze swojej strony minister turystyki Stan Miseżnikow.

Izraelskie ministerstwo spraw zagranicznych ograniczyło się do potwierdzenia informacji o "aresztowaniu obywatela Izraela w Polsce", podkreślając, że "izraelski konsulat zajmuje się tą sprawą".

Reakcja polskiego MSZ

Pytany o żądanie izraelskich polityków, szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski powiedział, że "póki co władze izraelskie z MSZ się nie kontaktowały". Podkreślił jednocześnie, że nie jest to kwestia polityczna w relacjach z naszymi krajami.

Dodał również, że "trudno mu się odnosić do informacji medialnych".

Zatrzymany w Polsce

W sobotę niemiecki tygodnik "Der Spiegel" poinformował o tym, że pod koniec ubiegłego tygodnia polska służba graniczna zatrzymała na warszawskim lotnisku mężczyznę, który chciał wjechać do Polski z paszportem na nazwisko Uri Brodsky.

Według pisma, w Polsce zatrzymany został poszukiwany w Niemczech domniemany agent izraelskiego Mosadu, podejrzany o udział w przygotowaniach styczniowego zamachu na lidera Hamasu Mahmuda al-Mabhuha w Dubaju.

ENA na zatrzymanego

Rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Warszawie prokurator Monika Lewandowska potwierdziła fakt zatrzymania w Polsce osoby związanej z zabójstwem jednego z liderów Hamasu w Dubaju. Według Lewandowskiej, podejrzany został zatrzymany w Polsce 4 czerwca na podstawie wydanego za nim europejskiego nakazu aresztowania (ENA).

Dodała, że 6 czerwca Sąd Okręgowy w Warszawie zadecydował o zastosowaniu wobec zatrzymanego tymczasowego aresztu na okres 40 dni.

Morderstwa lidera Hamasu

19 stycznia 2010 r. Mabhuh, jeden z założycieli Brygad Ezedina al-Kasama, wojskowego skrzydła Hamasu, został zamordowany w hotelu w Dubaju. O dokonanie zabójstwa policja emiratu oskarża izraelskie służby wywiadowcze Mosad.

Zabójcy posługiwali się paszportami państw Zachodu. Interpol poszukuje w związku z zamachem 27 osób.

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Archiwum TVN24