Sobotnie ataki NATO na Libię skupiła się w rejonie obleganego przez siły rządowe miasta Misrata na zachodzie kraju - poinformowała w niedzielę kwatera główna Sojuszu Północnoatlantyckiego w Brukseli. W nalotach uczestniczyły bezzałogowe Predatory.
Według kwatery głównej NATO, w okolicach Misraty zniszczono siedem wieloprowadnicowych wyrzutni niekierowanych pocisków rakietowych, trzy ciężkie transportery, dwie hale na pojazdy, bunkier kontrolny, czołg i dużą ciężarówkę.
Jedna z wyrzutni niekierowanych rakiet została zniszczona przez amerykański samolot bezzałogowy Predator.
Inny Predator zniszczył w Trypolisie samobieżną wyrzutnię kierowanych przeciwlotniczych pocisków rakietowych bliskiego zasięgu Osa (oznaczenie zachodnie SA-8). Operator bezzałogowego samolotu odczekał z odpaleniem pocisku do czasu, aż grający w pobliżu wyrzutni w piłkę nożną cywile rozbiegli się.
W Syrcie - rodzinnym mieście Muammara Kadafiego - trafiono bunkier, czołg i kilka pojazdów. Łącznie lotnictwo sił międzynarodowych wykonało w sobotę 56 misji bojowych czyli mniej więcej tyle samo co w piątek.
Liczba lotów, jakie siły powietrzne NATO wykonały od początku interwencji w Libii, zbliża się do 3,6 tys., z czego 1,5 tys. to akcje bojowe.
Źródło: PAP