Szef Rady Europejskiej rozesłał do europejskich stolic projekt wytycznych w sprawie negocjacji z Wielką Brytanią. Londyn stwierdził, że "to wersja robocza" i czeka na przyjęcie wersji ostatecznej.
- Czekamy na moment rozpoczęcia negocjacji po formalnym przyjęciu tych wytycznych przez 27 państw członkowskich - podkreślił rzecznik.
Jak dodał, "jest jasne, że obie strony chcą podejść do tych rozmów w sposób konstruktywny i, jak powiedziała premier, chcą zapewnić głębokie i specjalne partnerstwo pomiędzy Wielką Brytanią i Unią Europejską".
Tusk rozesłał wytyczne
W piątek europejskie stolice otrzymały projekt wytycznych w sprawie Brexitu, przygotowany przez szefa Rady Europejskiej Donalda Tuka.
Zgodnie z dokumentem w pierwszej kolejności odbędą się rozmowy dotyczące opuszczenia Wspólnoty, a w szczególności kwestii brytyjskich wpłat do unijnego budżetu oraz praw migrantów do i z Wielkiej Brytanii.
Z dokumentu, który widziała Polska Agencja Prasowa, wynika też, że Unia ma odrzucić możliwość indywidualnych rokowań pomiędzy poszczególnymi krajami członkowskimi, a Wielką Brytanią.
Projekt wytycznych nie wyklucza wypracowania porozumienia przejściowego, które obejmowałoby okres między zawarciem umowy już po wyjściu Wielkiej Brytanii, ale jeszcze przed podpisaniem nowego rodzaju partnerstwa.
Jesienią decyzja, co dalej?
Przebywający w piątek na Malcie Tusk mówił na konferencji prasowej o relacjach Wspólnoty z Londynem w przyszłości.
Powiedział, że Unia "prawdopodobnie jesienią oceni", czy w negocjacjach dotyczących wyjścia Wielkiej Brytanii "został osiągnięty wystarczający postęp", aby mogły się rozpocząć rozmowy o przyszłej współpracy.
Z projektu wytycznych do negocjacji, jakimi zajmują się w piątek w Brukseli unijni ambasadorowie wynika, że dopiero, gdy osiągnięty zostanie "wystarczający postęp" w negocjacjach, Unia zdecyduje się na rozmowy o tym, co będzie ją łączyło ze Zjednoczonym Królestwem w kolejnej dekadzie i później.
Projekt zakłada też, że Wielka Brytania musi respektować wszelkie zobowiązania prawne i budżetowe wobec Unii. Komentując to, szef Rady Europejskiej zapewnił, że nie jest to "rachunek" nałożony na Londyn.
- Nie ma czegoś takiego jak rachunek za Brexit, czy kara za wyjście, chcemy tylko rozmawiać o zobowiązaniach. Nie mam wątpliwości, że dla obu stron jest bardzo ważne, żeby pokazać, że chcemy być uczciwi wobec siebie podczas negocjacji - stwierdził Tusk.
Autor: adso / Źródło: PAP