Polska planuje czasowe zawieszenie prawa do azylu - odnotowały w sobotę najważniejsze europejskie media, między innymi BBC, Reuters, agencja dpa, czy "Le Monde". "Warszawa wzywa UE do zaakceptowania tymczasowego zawieszenia praw migrantów" - pisze także amerykański Politico, podkreślając, że Bruksela nie odpowiedziała jeszcze na jego prośbę o komentarz. Brytyjski "Daily Telegraph" nazywa z kolei słowa polskiego premiera "wyzwaniem rzuconym UE".
Podczas sobotniej konwencji KO premier Donald Tusk zapowiedział, że we wtorek na posiedzeniu rządu przedstawi strategię migracyjną Polski. Poinformował, że jednym z jej elementów będzie czasowe terytorialne zawieszenie prawa do azylu. Oświadczył też, że rząd nie będzie respektować i wdrażać europejskich pomysłów godzących w bezpieczeństwo Polski takich, jak unijny pakt migracyjny.
Słowa Tuska zostały szeroko odnotowane przez media z całej Europy. Polski premier chce "domagać się uznania tej decyzji w Europie", ale "nie podał żadnych szczegółów" - napisała niemiecka agencja dpa. Na konferencji partyjnej Koalicji Obywatelskiej Tusk podkreślił, że państwo musi odzyskać kontrolę nad tym, kto przyjeżdża do Polski i wjeżdża do państwa członkowskiego UE. Oskarżył prezydenta Rosji Władimira Putina i białoruskiego przywódcę Aleksandra Łukaszenkę o wykorzystywanie migrantów do wywierania presji na jego kraj. Jest to "sprzeczne z istotą prawa do azylu" - cytuje polskiego premiera dpa. W odniesieniu do paktu migracyjnego UE, były przewodniczący Rady Europejskiej "zagroził, że nie będzie respektował ani wdrażał żadnych europejskich pomysłów, które zagrażałyby bezpieczeństwu jego kraju" - czytamy. Agencja dpa przypomina, że minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski zapowiedział już w czwartek, że Polska zaostrzy przepisy dotyczące wydawania wiz. Szef dyplomacji powiedział, że w przyszłości nie będzie już żadnych nieprzejrzystych sposobów przyspieszonego wydawania wiz - napisała agencja, wspominając "o praktykach korupcyjnych w wydawaniu wiz" za poprzedniego narodowo-konserwatywnego rządu PiS, który rządził krajem w latach 2015–2023.
Problem Polski i Czech
Francuski serwis "Le Monde", relacjonując zapowiedzieć premiera Tuska w sprawie "czasowego terytorialnego zawieszania prawa do azylu", zwrócił uwagę na to, że w środę Polska i Czechy zaapelowały o wprowadzenie surowszych ograniczeń migracyjnych. Surowszych, niż te, które zapisano w nowym pakcie o migracji i azylu mającym wejść w życie od 2026 roku.
"Le Monde" zwróciło uwagę, że obydwa kraje odnotowały napływ uchodźców z wojny w Ukrainie. "Wezwały do bardzo poważnej debaty na temat migracji do UE, która rozpocznie się od przyszłotygodniowego posiedzenia Rady Europejskiej" – podaje serwis.
Głos dla organizacji pozarządowych
Brytyjskie BBC informując o planach polskiego rządu wyszło od stwierdzenia premiera Tuska o "wojnie hybrydowej" prowadzonej przez Rosję i Białoruś. Serwis zauważył, że od sierpnia 2021 roku, kiedy rozpoczął się kryzys migracyjny, tylko w tym miesiącu osiem razy więcej osób próbowało przekroczyć nielegalnie granicę niż w całym 2020 roku. Dodano, że obecnie nadal dziesiątki osób dziennie podejmują próby przekroczenia granicy.
BBC zarazem zwróciło uwagę na zaniepokojenie nową polityką migracyjną rządu wyrażone przez organizacje pozarządowe zajmujące się prawami człowieka.
- Nigdy nie postrzegałam Donalda Tuska jako orędownika praw człowieka, ale to nowy, najniższy poziom – powiedziała BBC Małgorzata Szuleka, członkini zarządu Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka z siedzibą w Warszawie. - Na granicy panuje kryzys humanitarny, ale jest to też otwarty szlak migracyjny. Trzeba znaleźć miejsce na racjonalną dyskusję, która nie będzie miała podłoża populistycznego – dodała.
Również Reuters oddał głos organizacji pozarządowej. W rozmowie z agencją Marysia Złonkiewicz z Grupy Granica stwierdziła, że zawieszenie prawa do azylu jest niezgodne z konstytucją i wepchnie migrantów w ręce przemytników ludzi. "Premier Tusk łamie konstytucję, której obiecał bronić.... Nie można selektywnie wykluczać i pozbawiać ludzi konstytucyjnych praw", stwierdziła.
BBC podaje, że organizacje pozarządowe szacują, że od początku kryzysu po obu stronach granicy Białorusi z Polską, Litwą i Łotwą zginęło ponad 130 migrantów.
Z kolei "Daily Telegraph" tytułuje swój artykuł "Polska zawiesza prawo do azylu, rzucając wyzwanie UE". Podkreśla, że zgodnie z prawem międzynarodowym kraje są zobowiązane do oferowania azylu. Pisze, że aby zapobiec wyzwaniom prawnym, Tusk powiedział, że "zażąda" uznania tej decyzji przez Unię, co, jak ocenia "Daily Telegraph", "może doprowadzić do konfliktu z Brukselą".
"Wyzwanie dla Unii"
Zapowiedź Donalda Tuska została również odnotowana przez m.in. media amerykańskie. Portal Politico pisze, że "Warszawa wzywa UE do zaakceptowania tymczasowego zawieszenia praw migrantów". Jak pisze, według Tuska prawa azylowe są aktywnie nadużywane przez Białoruś i Rosję. Zauważa, że "Polska zaczęła już inwestować w silniejszą infrastrukturę graniczną, aby spróbować powstrzymać nielegalne przekraczanie granicy". Wskazuje, że utworzono specjalną strefę graniczną, aby dać władzom lokalnym większe uprawnienia.
Politico zaznacza, że Komisja Europejska nie odpowiedziała na jego prośbę o komentarz. Portal przypomina, że we wrześniu Komisarz Praw Człowieka Rady Europy, Michael O'Flaherty, ostrzegł przed "wyzwaniami wynikającymi z instrumentalnego traktowania migracji i destabilizujących działań władz białoruskich na granicy polsko-białoruskiej".
O'Flaherty zaznaczył, że polska polityka odsyłania migrantów bez oceny ich potencjalnych roszczeń "nie pozwala na pełne poszanowanie międzynarodowych standardów praw człowieka" i "naraża ich na ryzyko poważnych naruszeń praw chronionych przez Europejską Konwencję Praw Człowieka".
Źródło: pap, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24