Trump w tesli przed Białym Domem. "Społeczeństwo nie jest głupie"

Źródło:
ABC News
Trump w tesli przed Białym Domem
Trump w tesli przed Białym DomemCNN
wideo 2/4
Trump w tesli przed Białym DomemCNN

Eksperci ds. etyki krytykują wsparcie, jakiego Donald Trump udzielił Elonowi Muskowi i jego marce samochodowej Tesla. - Niektórzy mogą założyć, że wsparcie Białego Domu i prezydenta są na sprzedaż - mówi William F. Hall, profesor nauk politycznych na Uniwersytecie Webster. - Społeczeństwo nie jest głupie. Wie, czym jest konflikt interesów - skomentowała Delaney Marsco, dyrektorka ds. etyki w Campaign Legal Center.

We wtorek przed Białym Domem odbyła się prezentacja samochodów Tesli, w której uczestniczyli właściciel marki Elon Musk i Donald Trump. Prezydent Stanów Zjednoczonych przed kamerami wsiadł do jednego z pojazdów, po czym zaczął je zachwalać. - Tesla to świetny produkt, jeden z najlepszych, a Elon Musk poświęcił temu swoje życie - mówił. Wcześniej w mediach społecznościowych zapowiadał, że kupi nową teslę, aby okazać wsparcie miliarderowi.

Donald Trump z Elonem Muskiem w tesliPAP/EPA/SAMUEL CORUM / POOL

Trump wsparł samochodową markę po tym, jak jej akcje na giełdzie zanotowały największy spadek od 2020 roku. Kapitalizacja Tesli zmniejszyła się o ponad połowę w porównaniu do rekordowego poziomu z 17 grudnia 2024 roku, gdy firma Muska była wyceniana na 1,5 biliona dolarów. Obecnie jest to około 715 mld dol.

Donald Trump i Elon Musk przed Białym DomemPAP/EPA

Eksperci o prezentacji tesli przed Białym Domem

Portal amerykańskiej stacji informacyjnej ABC News zapytał ekspertów ds. etyki, co sądzą o tej prezentacji. Ci wyrazili opinię, że przekroczyła ona granicę norm postępowania, jakimi powinni kierować się urzędnicy państwowi. - Niektórzy mogą założyć, że wsparcie Białego Domu i prezydenta są na sprzedaż - powiedział w środę portalowi William F. Hall, profesor nauk politycznych na Uniwersytecie Webster. - Myślę, że przeciętny Amerykanin, który to (prezentację przed Białym Domem) zobaczył, mógł to rozsądnie zinterpretować jako wspieranie tego produktu (tesli) przez wybranego w wyborach przywódcę kraju - dodaje.

Profesor Hall zaznaczył, że czasami prezydenci udzielają wsparcia amerykańskim firmom, ale nie dzieje się to przed Białym Domem, ale na przykład w fabryce czy biurze.

"Społeczeństwo nie jest głupie, wie, czym jest konflikt interesów"

Natomiast Delaney Marsco, dyrektorka ds. etyki w Campaign Legal Center, organizacji non-profit zajmującej się kontrolą działań rządu w kwestii wyborów, powiedziała, że "w przypadku norm etycznych polegamy na tym, co jest właściwe". - Prezydent Trump nie przestrzega tych norm - podkreśliła.

Marsco dodała, że niejasno zdefiniowana rola Muska, który jednocześnie jest doradcą prezydenta i szefem firm technologicznych prowadzących interesy z rządem, również wzbudza poważne wątpliwości, biorąc pod uwagę ostatnie wydarzenie. - Jestem pewna, że ​​akcjonariusze są zaniepokojeni zacieraniem się tej granicy (między rolami Muska), to jest też mylące dla opinii publicznej - mówi.

Ekspertka ostrzega też, że pokaz przed Białym Domem zmniejsza poczucie, iż władza wykonawcza zachowuje się obiektywnie. - Nie jest rolą rządu zajmowanie się wspieraniem produktów wystawianych na sprzedaż. Rząd powinien podejmować decyzje polityczne, które poprawiają życie amerykańskiego społeczeństwa, a nie popierać przyjaciół prezydenta lub darczyńców prezydenta - powiedziała.

Marco wskazała również, iż istnieją przepisy, które określają etyczne normy postępowania, ale dotyczą one przede wszystkim pracowników podlegających prezydentowi. Jest tak dlatego, ponieważ ustawodawcy nie przewidzieli, że jakikolwiek prezydent otwarcie zlekceważy długoletnie standardy tego, co jest oczekiwane i akceptowalne. Jak mówi, jeśli Trump lub przyszli prezydenci będą w podobny sposób łamać te normy, ustawodawcy mogą zmienić to prawo, by dotyczyło ono również głowy państwa.

- Społeczeństwo nie jest głupie - kontynuowała. - Wie, czym jest konflikt interesów i co rząd powinien zrobić. Społeczeństwo wie, że nie jest właściwe wykorzystanie urzędu prezydenta, by popierać produkt osoby, która jest przyjacielem i głównym darczyńcą politycznym (prezydenta) - podkreśliła.

ZOBACZ TEŻ: Globalna awaria X. Elon Musk mówi o "adresach IP z obszaru Ukrainy"

Autorka/Autor:jjk//az

Źródło: ABC News

Źródło zdjęcia głównego: EPA/SAMUEL CORUM / POOL Dostawca: PAP/EPA