Prezydent USA Donald Trump przeprowadził w środę telefoniczną rozmowę z przywódcą Rosji Władimirem Putinem. Z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim rozmawiał w drugiej kolejności, na co uwagę zwrócił amerykański dziennik "Washington Post". "Rozmowa musiała zdenerwować Kijów" – pisze gazeta, przypominając, że wcześniej każdy kontakt z Kremlem był koordynowany we współpracy ze stroną ukraińską. Według stacji BBC, dla Putina rozmowa z Trumpem jest dyplomatycznym sukcesem. Światowe media rozpisują się również na temat możliwości spotkania obu przywódców.
Prezydent USA Donald Trump powiedział, że spodziewa się spotkania z przywódcą Rosji Władimirem Putinem prawdopodobnie w Arabii Saudyjskiej. Wcześniej rozmawiali ze sobą przez telefon, między innymi na temat możliwości zakończenia wojny w Ukrainie.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Trump rozmawiał z Putinem o Ukrainie
"Prezydent Donald Trump powiedział, że negocjacje w sprawie zakończenia wojny w Ukrainie rozpoczynają się 'natychmiast' po 'długiej i bardzo produktywnej' rozmowie telefonicznej z prezydentem Rosji Władimirem Putinem" – pisze amerykańska stacja informacyjna CNN.
"Tagesschau": niespodziewana rozmowa Trumpa z Putinem
Niemiecki dziennik "Tagesschau" ocenia, że rozmowa Trumpa z Putinem była "niespodziewana". Powołując się na rozmowę z szefem ukraińskiej administracji prezydenckiej Andrijem Jermakiem, stwierdza, że "Zełenski potwierdził stanowisko Ukrainy, a mianowicie, że ważne jest, aby ta wojna zakończyła się sprawiedliwym pokojem".
"Jermak potwierdził, że amerykański prezydent oświadczył, że jest 'zdecydowany zrobić wszystko, aby powstrzymać wojnę Rosji z Ukrainą'" – czytamy.
BBC: wypowiedzi szefa Pentagonu zadowolą jedynie Moskwę
Jak oceniła brytyjska stacja BBC, dla Władimira Putina już sama rozmowa telefoniczna, jaką odbył z Trumpem w sprawie zakończenia wojny na Ukrainie, jest dyplomatycznym sukcesem.
"Zmiana (na urzędzie – red.) prezydenta USA przyniosła zmianę stylu, języka i zupełnie inne podejście Waszyngtonu do Moskwy" – napisał moskiewski korespondent BBC Steve Rosenberg. Podkreślił, że jeszcze trzy lata temu Putin był w dyplomacji "izolowany (...), a (jego – red.) decyzja o rozpoczęciu pełnowymiarowej inwazji na Ukrainę na pełną skalę uczyniła z niego pariasa" polityki międzynarodowej.
W opinii korespondenta nie można wykluczyć, że Trump przyjmie zaproszenie Putina i odwiedzi go w Moskwie, bo sam powiedział, że chce "blisko współpracować" z rosyjskim przywódcą, by zakończyć wojnę w Ukrainie. "Jeśli ta wizyta dojdzie do skutku, będzie to oznaczać poważną zmianę w stosunkach amerykańsko-rosyjskich. Prezydent USA nie odwiedził Rosji od ponad dekady" – zauważył Rosenberg.
Przypomniał zarazem, że od rozpoczęcia przez Moskwę inwazji na Ukrainę w lutym 2022 roku nie było żadnych rozmów telefonicznych przywódców USA i Rosji. Jak ocenił, "pod wieloma względami Putin dostał już to, czego chciał - szansę na bezpośrednie negocjacje z USA w sprawie Ukrainy, być może ponad głowami Kijowa i Europy".
Stacja zwraca również uwagę, że Trump zgodził się z szefem Pentagonu Pete'em Hegsethem, że nie ma szans na przyłączenie Ukrainy do NATO. James Waterhouse z BBC oceniając nastroje panujące w stolicy Ukrainy, stwierdził, że przemówienie Hegsetha to cios dla Kijowa.
"Choć od dawna wiadomo, że nowa administracja USA była mniej przychylna Ukrainie niż jej poprzednicy, każda wypowiedź Hegsetha prawdopodobnie zadowoli jedynie Moskwę" – dodaje korespondent.
"Le Devoir": zerwanie z polityką wsparcia Ukrainy
Donald Trump najpierw rozmawiał z rosyjskim przywódcą, a następnie z ukraińskim prezydentem. "Ta chronologia – najpierw Władimir Putin, potem Wołodymyr Zełenski – podkreśla zerwanie w tonie i treści z polityką wsparcia Ukrainy przez byłego prezydenta Joe Bidena" – stwierdza "Le Devoir".
Francuskojęzyczna gazeta wydawana w Montrealu zauważa, że Biden nieustannie potępiał agresję Rosji, "a jest to terminologia zupełnie nieobecna w deklaracjach jego następcy".
Zwrócono uwagę, że w tym samym czasie szefowie dyplomacji Hiszpanii, Niemiec i Francji potwierdzili w Paryżu, że żadna decyzja w sprawie Ukrainy nie może zostać podjęta "bez Kijowa" i bez udziału Europejczyków.
"La Repubblica": punkt zwrotny dla Trumpa
Z kolei "La Repubblica" ocenia, że "rozmowa z Putinem i rehabilitowanie go" to "punkt zwrotny dla Trumpa". Podkreśla, że Trump zapowiedział spotkanie z Putinem w Arabii Saudyjskiej i ostrzegł, że "nie da się wrócić do przedwojennych granic Ukrainy".
Włoski dziennik ocenia, że "możliwe, że wczorajszy dzień przejdzie do historii". "Zmienia się paradygmat świata opartego na wspólnych zasadach, jaki znamy od zakończenia drugiej wojny światowej i zimnej wojny" – ocenia.
"El Pais": radykalna zmiana polityki USA wobec wojny
"Trump rozmawiał telefonicznie z Putinem i Zełenskim, aby 'natychmiast' rozpocząć negocjacje pokojowe na Ukrainie" – relacjonuje "El Pais". Hiszpański dziennik zwraca uwagę, że jako pierwsza z propozycją spotkania wyszła Moskwa, ale Trump zasugerował, że mogłoby do niego dojść w Arabii Saudyjskiej.
"Dwie rozmowy telefoniczne przeprowadzone w środę potwierdziły radykalną zmianę polityki USA wobec wojny na Ukrainie" – czytamy.
"Washington Post": rozmowa musiała zdenerwować Kijów
Rozmowę dwójki przywódców skomentował amerykański dziennik "Washington Post", według którego ukazuje ona pogłębiający się sojusz między dwoma politykami, co z pewnością niepokoi ukraińskiego prezydenta Wołodymyra Zełenskiego.
"Rozmowa musiała zdenerwować Kijów, ponieważ Joe Biden (poprzedni prezydent USA - red.) jak mantrę powtarzał, że przed każdym kontaktem z Kremlem należy ściśle koordynować działania ze stroną ukraińską. Tym razem Trump rozmawiał najpierw z Putinem, a następnie zadzwonił do Zełenskiego" - podkreślił "WP".
Dziennik przypomniał też, że Putin od dawna zabiegał o bezpośrednie negocjacje z Waszyngtonem w sprawie przyszłości Ukrainy, argumentując, że kraj ten znajduje się w strefie wpływów Moskwy i jest wykorzystywana jako narzędzie przez NATO i Zachód. "WP" ocenił, że środowa rozmowa przywódców jest "przełomem dla Putina, który zakończył niemal trzyletnią izolację narzuconą przez administrację Bidena".
Autorka/Autor: asty,kgr/kg
Źródło: El Pais, La Repubblica, Le Devoir, BBC, CNN, Tagesschau, Washington Post, PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA/ALEXANDER DRAGO / POOL