Prezydent USA Donald Trump, który w środę przyjął w Białym Domu szefa MSZ Rosji Siergieja Ławrowa, powiedział, że było to "bardzo dobre spotkanie". Rosyjski minister poinformował z kolei, że rozmowa dotyczyła przede wszystkim planu deeskalacji konfliktu w Syrii.
Donald Trump oświadczył, że przemoc w Syrii musi się zakończyć i "wszyscy pracują nad tym, aby osiągnąć ten cel".
Jak podał w komunikacie Biały Dom, podczas spotkania z Ławrowem prezydent Trump mówił o potrzebie współpracy w celu zakończenia konfliktu w Syrii, podkreślając w szczególności, że Rosja musi "powstrzymać reżim Baszara el-Asada, a także jego irańskich sojuszników".
Zaangażowanie w sprawy Ukrainy
Trump mówił też o Ukrainę i o tym, że jego administracja nadal będzie zaangażowana w rozwiązywanie konfliktu na wschodzie tego kraju.
Prezydent USA podkreślił, że Rosja powinna respektować porozumienia pokojowe zawarte w Mińsku i dotyczące pokojowego uregulowania konfliktu w Donbasie.
Trump podniósł również kwestię szerszej współpracy w rozwiązywaniu konfliktów na Bliskim Wschodzie. Podkreślił, że chce budować lepsze stosunki między Stanami Zjednoczonymi a Rosją.
"Pragmatyczne relacje"
Szef rosyjskiej dyplomacji wyjaśnił, że rozmowa o sytuacji w Syrii koncentrowała się głównie na wprowadzeniu tak zwanych stref bezpieczeństwa na obszarze objętym konfliktem, zgodnie z planem przedstawionym przez sekretarza stanu USA Rexa Tillersona.
Ławrow zastrzegł, że rozmowa z Trumpem nie dotyczyła sankcji nałożonych na Rosję po aneksji ukraińskiemu Krymu w 2014 roku.
Według słów szefa rosyjskiego MSZ amerykański przywódca potwierdził, że zarówno dla Stanów Zjednoczonych jak i dla Rosji najważniejsze jest pokonanie terroryzmu. Dodał też, że Trump stawia na "pragmatyczne (...) wzajemnie korzystne" relacje między Waszyngtonem a Moskwą.
Ławrow ocenił, że obecna amerykańska administracja składa się z "ludzi czynu", a dialog z nią jest "wolny od ideologii, która utrudniała relacje z Białym Domem (prezydenta Baracka) Obamy".
Konstruktywne relacje
Odnosząc się do zarzutów pod adresem Moskwy dotyczących ingerencji Rosji w amerykańskie wybory prezydenckie w 2016 roku, Siergiej Ławrow powiedział, że "to fikcja". - Obserwujemy ten absolutnie nienormalny kontekst, w jakim rozwijają się nasze relacje (z USA) - oznajmił, dodając, że jest to kontekst "fikcji, według której kierujemy polityką wewnętrzną (Stanów Zjednoczonych)".
Szef rosyjskiej dyplomacji dodał, że podczas spotkania w Białym Domu Trump podkreślił, że chce budować konstruktywne relacje z Moskwą i wezwał ją do "zdyscyplinowania" reżimu syryjskiego prezydenta Baszara el-Asada, aby możliwe było wypracowanie rozwiązania konfliktu w Syrii.
Było to pierwsze spotkanie Trumpa z wysokiej rangi przedstawicielem rosyjskich władz - przypomniała francuska agencja prasowa AFP i podkreśliła, że prezydent przyjął Ławrowa w okresie, w którym relacje między Waszyngtonem a Moskwą są bardzo napięte.
Autor: tas / Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: MSZ Rosji