Rutynowe ćwiczenia amerykańskiej 173. Brygady Powietrznodesantowej w Bawarii tym razem nie poszły do końca po myśli wojskowych. W trakcie desantu sprzętu okazało się, że trzy spadochrony mające opuścić popularne wielozadaniowe samochody Humvee, zostały źle zamontowane. Maszyny z hukiem runęły na ziemię.
#skysoldiers #173d usawtfm pic.twitter.com/l7B80ARtuL
— WTF Nation (@TheWTFNation) 12 kwietnia 2016
Amerykanie na co dzień stacjonujący w Niemczech - 173. Brygada, która m.in. w Polsce i kilku krajach regionu ćwiczy od lat - przeprowadzali w tym tygodniu manewry.
Humvee spadały z nieba
Przygotowaniem do nich był desant ciężkiego sprzętu. Wojskowe samolotu transportowe pojawiły się nad jedną z bawarskich dolin i rozpoczęły zrzut. Na ziemi wylądowało kilkanaście maszyn, ale trzy z nich zostały kompletnie zniszczone.
Na nagraniu wideo wykonanym i udostępnionym przez grupę miłośników wojskowości parającą się odnajdywaniem i komentowaniem niepowodzeń armii amerykańskiej widać jak w trzech przypadkach spadochrony próbują się otworzyć, ale coś w powietrzu przestaje działać i nagle - w niekontrolowanym upadku - trzy Humvee (HMMV, czyli wielozadaniowe pojazdy kołowe o wysokiej mobilności) roztrzaskują się o ziemię. Potem jeden z nich staje w płomieniach.
Aby zrzucić Humvee, wojskowi wprowadzają je najpierw na metalowe palety. Do pojazdów przymocowują trzy spadochrony G-11B o średnicy 33 metrów każdy. Tuż przed desantem wojskowe C-130 zwalniają do prędkości ok. 260 km/h i wtedy przeprowadzają operację.
Humvee mogą bezpiecznie wylądować na ziemi dzięki dodatkowym, drewnianym elementom przymocowanym od spodu do palet, które amortyzują uderzenie sprzętu o ziemię.
Opisujący tę sprawę portal tygodnika "Der Spiegel" napisał, że nikomu nic się nie stało, a w pojazdach oczywiście nie było członków jednostki.
Autor: adso\mtom / Źródło: Spiegel Online, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: facebook.com/usawtfm/Twitter