Niemiecki rząd zamierza skuteczniej zwalczać działalność wywiadowczą prowadzoną przez służby USA i Wielkiej Brytanii. W tym celu ma zostać rozbudowany pion kontrwywiadu w Urzędzie Ochrony Konstytucji - podał w niedzielę niemiecki tygodnik "Der Spiegel".
"Der Spiegel" pisze o "zwrocie" w polityce wobec Waszyngtonu. Kontrwywiad RFN ma otrzymać zadanie baczniejszego obserwowania Amerykanów i Brytyjczyków, w tym ich przedstawicielstw dyplomatycznych na terenie Niemiec.
Według "Spiegla" zgodnie z nową polityką Amerykanie mają być traktowani tak samo jak Rosjanie, Chińczycy czy obywatele Korei Północnej.
"To są kowboje"
Niemiecki kontrwywiad chce zdobyć więcej informacji o pracownikach wywiadu pracujących w Niemczech jako dyplomaci oraz o urządzeniach technicznych w ambasadach.
Niemieccy eksperci przypuszczają, że instalacje, za pomocą których Amerykanie kontrolowali telefon komórkowy kanclerz Angeli Merkel, znajdują się na dachu ambasady USA w Berlinie.
"To są kowboje, którzy rozumieją jedynie język Dzikiego Zachodu" - przytacza "Der Spiegel" opinię pragnącego zachować anonimowość polityka rządzącej CDU. Szef Urzędu Ochrony Konstytucji Hans-Georg Maassen zapowiadał już w zeszłym roku, po ujawnieniu przez media działań amerykańskiej Agencji Bezpieczeństwa Narodowego (NSA), reformę niemieckiego kontrwywiadu.
Reperkusje afery Snowdena
Były kontraktowy pracownik NSA Edward Snowden, który w ubiegłym roku uciekł ze Stanów Zjednoczonych przez Hongkong do Rosji, gdzie uzyskał czasowy azyl, ujawnił za pośrednictwem mediów tajne dane wskazujące na olbrzymi zakres inwigilacji elektronicznej prowadzonej przez NSA w USA, Niemczech i na całym świecie.
Jak się okazało, NSA podsłuchiwała rozmowy telefoniczne wielu polityków, w tym telefon komórkowy kanclerz Angeli Merkel. Ujawnienie tych dokumentów było szokiem i doprowadziło do kryzysu w stosunkach niemiecko-amerykańskich. Niemieckie władze zabiegały o podpisanie z USA umowy zakazującej wzajemnej inwigilacji, jednak ze względu na zastrzeżenia strony amerykańskiej do zawarcia takiego porozumienia dotychczas nie doszło. Niemiecka prokuratura federalna rozważa wdrożenie formalnego śledztwa przeciwko USA w związku z inwigilowaniem szefowej rządu. Merkel zapowiedziała w sobotę, że Niemcy i Francja będą dążyć do szybkiego stworzenia europejskich standardów ochrony danych. W najbliższą środę odbędą się niemiecko-francuskie konsultacje międzyrządowe, poświęcone między innymi temu problemowi.
Fragment orędzia do narodu Baracka Obamy z 29 stycznia:
Autor: kg\mtom / Źródło: PAP