Departament Stanu USA zgodził się na sprzedaż Polsce wyrzutni rakietowych HIMARS. Chodzi o 20 systemów rakietowych o szacowanym koszcie 655 milionów dolarów. Informacja została przekazana Kongresowi, który ma teraz 15 dni na zgłoszenie zastrzeżeń. Jeśli tego nie zrobi, dojdzie do finalizacji umowy - dowiedziała się TVN24.
HIMARS (High Mobility Artillery Rocket System) produkowany przez koncern Lockheed Martin jest systemem mobilnych wyrzutni, wykorzystujących amunicję kierowaną GMLRS-U/AW i ATACMS. HIMARS, który będzie podstawą polskiego Homara, to amerykański system mobilnych wyrzutni amunicji kierowanej, zdolnej razić cele na odległość do 300 km.
Program Homar ma znacząco zwiększyć siłę rażenia polskiej armii. Amerykańskie wyrzutnie działające w jego ramach mają być najdłuższym ramieniem artylerii i służyć do precyzyjnych ataków na ważne cele znajdujące się na zapleczu frontu, w przypadku konfliktu zbrojnego.
Coraz bliżej zakupu
- Mamy decyzję Departamentu Stanu. To jest decyzja kluczowa, bo po niej już w zasadzie wszystko może zostać uznane za załatwione - mówił o decyzji Amerykanów Marcin Wrona, korespondent "Faktów" TVN w Waszyngtonie.
- Od tej chwili Kongres ma 15 dni, aby przejrzeć tę ofertę i jeżeli w ciągu tych 15 dni nie wyrazi żadnych zastrzeżeń, to będziemy mogli przejść do finalnego etapu procedury zakupu wyrzutni HOMAR - tłumaczył.
- To, co znalazło się teraz w dokumencie Departamentu Stanu (USA - red.), to jest orientacyjny koszt. Szczegóły dotyczące tego, ile każda z wyrzutni będzie kosztować, jaka będzie pomoc techniczna, będą już dogadywane i negocjowane po tym, jak Kongres nie wyrazi żadnych zastrzeżeń - zaznaczył korespondent "Faktów".
Departament Stanu zatwierdził sprzedaż Polsce systemu mobilnych wyrzutni HIMARS czyli rakiet, które są zdolne razić cele na odległość do 300 km. To duży krok w stronę finalizacji tego przełomowego dla Wojska Polskiego kontraktu.
— Mariusz Błaszczak (@mblaszczak) 30 listopada 2018
"Jestem spokojny o zgodę Kongresu na sprzedaż zestawów HIMARS"
Szef MON Mariusz Błaszczak przypomniał w piątek w Warszawie, że zakup systemu HIMARS był tematem jego rozmów podczas ostatniej wizyt w USA. - Jestem spokojny o opinię, wnoszę to po moich rozmowach w Kongresie Stanów Zjednoczonych, gdzie spotkałem się z dużą życzliwością - powiedział szef MON.
Dodał, że negocjacje są coraz bliższe końca i wchodzą w etap związany z ceną. Według ministra cena, jaką zatwierdził Departament Stanu, to cena maksymalna i "z całą pewnością się zmieni".
Nowy program rozwoju dla polskiej armii
Szczegółowe zamówienie na dostawę jednego dywizjonu systemu HIMARS w ramach programu artylerii rakietowej dalekiego zasięgu Homar, polski resort obrony przekazał stronie amerykańskiej w październiku.
Kolejnym krokiem będzie wynegocjowanie przez MON projektu umowy.
W lipcu MON zakończyło wcześniejsze postępowanie w sprawie wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych HIMARS i rozpoczęło negocjacje międzyrządowe z zastosowaniem formuły Foreign Military Sales (FMS), przewidzianej przy sprzedaży uzbrojenia używanego przez wojska USA.
Minister obrony Mariusz Błaszczak podpisał w środę zarządzenie ustanawiające Program Rozwoju Sił Zbrojnych na lata 2017-2026.
Główne zadania ujęte w programie to wprowadzenie nowego systemu kierowania i dowodzenia siłami zbrojnymi, dalsze formowanie Wojsk Obrony Terytorialnej i wzmocnienie ściany wschodniej, w tym przyspieszenie formowania czwartej dywizji wojsk operacyjnych – powołanej w tym roku 18. Dywizji Zmechanizowanej.
Wśród zadań ujętych w programie są także uzupełnienie obsady 16. Dywizji Zmechanizowanej i wprowadzanie nowych systemów uzbrojenia – zestawów obrony powietrznej, artylerii rakietowej dalekiego zasięgu, którą jest właśnie Homar.
Autor: asty/adso / Źródło: TVN24, tvn24.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: U.S. Army