Testy DNA, do których Albert II Koburg został zmuszony nakazem sądu, wykazały, że były król Belgii jest biologicznym ojcem artystki Delphine Boël – przekazał jego prawnik. Kończy to ponad 10 lat sporów.
Albert, który abdykował sześć lat temu na rzecz swojego syna Filipa, przez wiele lat zaprzeczał, że jest ojcem Delphine Boël. W maju, na wezwanie belgijskiego sądu, przekazał próbki swojego DNA do testów.
Królowa odkryła zdradę
Prawnik byłego króla oświadczył, że testy DNA wykazały, że Albert w rzeczywistości jest biologicznym ojcem artystki.
Delphine Boël utrzymuje od lat, że chciała zawsze tylko uznania, że były król jest jej ojcem i nie myślała nigdy o pieniądzach. Jest młodsza od trójki dzieci Alberta, które urodziła jego włoska żona, królowa Paola. Następna w kolejce do belgijskiego tronu jest córka króla Filipa, 17-letnia Elżbieta, księżna Brabancji.
Delphine Boël zaczęła być wiązana ze swoim ojcem dopiero po publikacji biografii królowej Paoli w 1999 roku. Napisano w niej o długim pozamałżeńskim związku Alberta, w wyniku którego w 1968 roku urodziła się dziewczynka.
Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: Voka Kamer van Koophandel Limburg/Wikimedia CC BY 2.0