Donald Trump oświadczył w czasie debaty, że jeśli zostanie prezydentem, to Hillary Clinton trafi do więzienia. Nazwał ją także "diabłem" i stwierdził, że "ma ogromną nienawiść w sercu". Jego rywalka nie pozostała dłużna i zarzucała mu nieprzygotowanie do urzędu, uwielbienie dla prezydenta Rosji i seksistowski stosunek do kobiet.
Clinton wypominała Trumpowi, że mówi "totalnie nieprawdziwe" rzeczy. Zachęciła internautów do odwiedzania jej strony internetowej, na której sprawdza ile wspólnego z prawdą mają słowa jej rywala.
- To bardzo dobrze, że ktoś z temperamentem Donalda Trumpa nie jest odpowiedzialny za prawo w naszym kraju - stwierdziła na koniec Clinton.
- Bo wtedy poszłabyś do więzienia - odpowiedział jej zadowolony z siebie Trump, za co został nagrodzony brawami.
Zdaniem republikanina, Clinton powinna trafić za kratki za to, że wbrew prawu korzystała z prywatnej skrzynki mailowej do celów służbowych w czasie, gdy pełniła funkcję sekretarz stanu.
- To był błąd - przyznała z kolei Hillary Clinton.
"To troje na jednego"
Podczas debaty Clinton powiedziała, że Trump nie pasuje do urzędu prezydenta USA. Z kolei Trump zapewnił, że chce by Ameryka znowu była wielka.
Clinton odniosła się także do tzw. taśm Trumpa, na których w wulgarnych słowach chwalił się on swymi podbojami erotycznymi i w seksistowski sposób mówił o kobietach. - Dla każdego, kto tego słuchał, jest jasne, że on taki jest - powiedziała Clinton.
Kandydat republikanów skarżył się, że jest źle traktowany przez moderatorów, którzy - jak stwierdził - często przerywali jego wypowiedzi. - To troje na jednego - powiedział Trump.
Debatę prowadzili dziennikarz telewizji CNN Anderson Cooper i Martha Raddatz z telewizji ABC.
Kto wygrał debatę? Ściągnij aplikację i zagłosuj w naszej sondzie!
Darmową aplikację TVN24 można pobrać na urządzenia z systemem Android w wersji od 2.3.3 i wyższych, a także na urządzenia z systemem iOS w wersji systemu od 5.0 i Windows Phone w wersji systemu 7.5 i 8.0.
Autor: pk\mtom / Źródło: reuters, pap