Służby ratunkowe ewakuowały 10 osób z kolejki górskiej w Stanach Zjednoczonych, która wypadła z toru w parku rozrywki. Sześć osób przetransportowano do szpitala. Dwie z nich, które spadły z wysokości 10 metrów, są w stanie ciężkim.
W czwartek w mieście Daytona Beach w Stanach Zjednoczonych doszło do wykolejenia rollercoastera. Do zdarzenia doszło około godziny 20:30 czasu lokalnego (2:30 w nocy czasu polskiego).
Jak poinformowała rzeczniczka straży pożarnej z Daytona Beach, Sasha Staton, pojazd zawisł na wysokości 10 metrów. Wypadły z niego dwie osoby, które zostały zabrane do szpitala w ciężkim stanie. Oprócz nich hospitalizowano cztery inne osoby, których stan jest stabilny. Łącznie ewakuowano 10 osób, które znajdowały się w trzech wagonach kolejki.
- Usłyszeliśmy tylko duży hałas i zaczęliśmy uciekać - powiedział amerykańskiej telewizji CBS świadek zdarzenia. - Wszyscy zaczęli krzyczeć. Pobiegliśmy tam i zobaczyliśmy zwisający rollercoaster - dodała inna obecna w wesołym miasteczku osoba.
DB Firefighters working as fast as they can to rescue 2 riders that are in a dangling rollercoaster car pic.twitter.com/v0UrChJdHC
— DaytonaBeachFireDept (@DaytonaBeachFD) 15 czerwca 2018
Wadliwa kolejka
Uszkodzona kolejka górska ma już 40 lat. W 2017 roku zauważono jej usterkę, jednak przedstawiciele parku rozrywki poinformowali, że kolejka była regularnie kontrolowana i naprawiana. Służby nadal badają przyczyny wypadku.
In all, nine people were rescued from #DaytonaBeach rollercoaster. Six of them had to be hospitalized. Two fell about 15-20 feet to the ground from a dangling car. All patients were alert when they were taken to the hospital, city official says pic.twitter.com/EBp87K0TTc
— Tony Holt (@TonyCrimeWriter) 15 czerwca 2018
Autor: AR//ŁUD / Źródło: twitter.com; cbsnews.com
Źródło zdjęcia głównego: Facebook | DaytonaBeachFD