Syryjski odłam Bractwa Muzułmańskiego zaapelował do USA i Europy o dostarczenie rebeliantom obiecanej broni po tym, jak Syryjska Koalicja Narodowa wybrała przewodniczącego, co zakończyło przedłużający się brak przywództwa.
Stany Zjednoczone sygnalizowały gotowość dostarczenia broni rebeliantom w uzupełnieniu już przekazywanej i idącej w miliony dolarów pomocy humanitarnej i niebojowego wyposażenia wojskowego. Sojusznicy z Zatoki Perskiej - Arabia Saudyjska i Katar - dostarczają już broń, lecz nie ma potwierdzonych doniesień o dostawach z wahającego się Zachodu.
"Czujemy się porzuceni i rozczarowani tym, że USA i Europa wycofują się z obietnic dotyczących dozbrojenia Wolnej Armii Syryjskiej i apelujemy do społeczności międzynarodowej o wywiązanie się ze zobowiązań" - głosi oświadczenie Bractwa na Twitterze.
Syryjska opozycja domaga się bardziej zaawansowanych typów broni od kiedy siły prezydenta Baszara el-Asada wspomagane przez libański Hezbollah przypuściły nową ofensywę w centralnej Syrii.
Teraz się coś zmieni?
Państwa zachodnie wciąż się wahają co do wysyłki broni, po części z tego powodu, że frakcje w głównej organizacji opozycji poza granicami Syrii - Narodowej Radzie Syryjskiej (NRS) - są skłócone, ale i dlatego, że obawiają się rosnących w siłę radykalnych grup islamistycznych w Syrii, w których ręce mogłaby wpaść broń.
Wysoki przedstawiciel syryjskiego Bractwa Muzułmańskiego Melhem Drobi oświadczył, że sobotni wybór wspieranego przez Arabię Saudyjską Ahmada Dżarby na przewodniczącego głównej siły opozycyjnej - Syryjskiej Koalicji Narodowej - powinien przekonać Zachód do przysłania obiecanej pomocy.
- Mamy nadzieję, że społeczność międzynarodowa będzie działać poważnie jak obiecano. Dotychczas zagraniczne wsparcie było zbyt małe, aby zapewnić jakiekolwiek zmiany - powiedział Drobi agencji Reuters.
Syryjska Koalicja Narodowa jest konfederacją zrzeszającą organizacje, które walczą od 2011 roku z reżimem prezydenta Baszara el-Asada. Ponad dwa lata konfliktu w Syrii kosztowały życie ponad 100 tysięcy ludzi.
Autor: mtom / Źródło: PAP