Czeski prezydent Milosz Zeman przyjął we wtorek dymisję dotychczasowego rządu socjaldemokratycznego premiera Bohuslava Sobotki, co otwiera drogę do utworzenia nowego gabinetu. W październiku w Czechach odbyły się wybory parlamentarne.
Sobotka kierował przed wyborami większościową koalicją Czeskiej Partii Socjaldemokratycznej (CSSD), centroprawicowego ruchu ANO oraz Unii Chrześcijańskiej i Demokratycznej - Czechosłowackiej Partii Ludowej (KDU-CSL).
Na te trzy ugrupowania przypada obecnie mniej niż połowa miejsc w 200-osobowej Izbie Poselskiej, przy czym ANO tworzy tam największą frakcję z 78 deputowanymi zamiast dotychczasowych 47, natomiast stan posiadania CSSD zmniejszył się z 50 do zaledwie 15 mandatów. Rokowania w sprawie utworzenia nowego rządu prezydent Milosz Zeman zlecił przywódcy ANO Andrejowi Babiszowi.
Babisz nowym premierem
Zeman powierzył gabinetowi Sobotki dalsze pełnienie obowiązków do czasu powołania nowego rządu. Prezydent ma wręczyć nominację Babiszowi w środę o godzinie 13. na Zamku Praskim, a członkom jego mniejszościowego rządu tydzień później. Przed mianowaniem nowej obsady resortów Zeman będzie od czwartku przez kolejne dni rozmawiał w swej rezydencji w Lanach koło Pragi z tymi wyznaczonymi przez Babisza kandydatami na ministrów, którzy dotąd nie zasiadali w rządzie.
Rząd Sobotki podał się do dymisji w ubiegłą środę, czyniąc to przed zakończeniem konstytuującego posiedzenia nowego składu Izby Poselskiej. Gabinet zaraz po październikowych wyborach ograniczył swą działalność, zajmując się tylko sprawami nie cierpiącymi zwłoki oraz agendą unijną. Ministrowie po dymisji spotkają się jeszcze raz, gdyż ostatnie posiedzenie rządu Sobotka zwołał na środę.
Wbrew dotychczasowym zwyczajom Sobotka nie poinformował Zemana o dymisji swego rządu osobiście, lecz listem doręczonym przez przedstawiciela urzędu rady ministrów, co odzwierciedla chłodne stosunki między politykami.
Będzie rząd mniejszościowy?
Na razie nie jest jasne, czy Izba Poselska poprze nowy mniejszościowy rząd. Wszystkich osiem pozostałych ugrupowań parlamentarnych odrzuca współpracę z ANO, ale nie jest wykluczone, że rząd tolerowałyby Komunistyczna Partia Czech i Moraw (KSCM) oraz antyislamski ruch Wolność i Demokracja Bezpośrednia (SPD) przedsiębiorcy Tomio Okamury. Razem dawałoby to Babiszowi 115 głosów w 200-osobowej Izbie Poselskiej.
Niechęć do wchodzenia w koalicję z ANO większość partii uzasadnia toczącym się przeciwko Babiszowi postępowaniem karnym w związku z podejrzeniem bezprawnego otrzymania dotacji Unii Europejskiej przez należący do niego ośrodek wypoczynkowy.
Na wniosek prokuratury Izba Poselska poprzedniej kadencji uchyliła parlamentarny immunitet Babisza, ale utraciło to moc prawną po ponownym uzyskaniu przez niego mandatu. Prokuratura wystąpiła już do Izby o powtórne głosowanie w tej sprawie.
Babisz, który dzięki swej wieloletniej działalności biznesowej zajmuje drugie miejsce na liście najbogatszych obywateli Republiki Czeskiej, był do maja bieżącego roku wicepremierem i ministrem finansów. Ustąpił z tych stanowisk pod naciskiem premiera Sobotki, oskarżającego szefa ANO o domniemane nadużycia podatkowe.
Mianowany 29 stycznia 2014 roku rząd Sobotki był trzecim od usamodzielnienia się Republiki Czeskiej gabinetem, który przetrwał pełną czteroletnią kadencję parlamentarną.
Autor: mm/adso / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Senat Rzeczypospolitej Polskiej / CC BY-SA 3.0 PL | Katarzyna Czerwińska