Czekał na tramwaj, z budynku spadł fragment gzymsu. 50-latek nie żyje

Źródło:
prazsky.denik.cz, tvn24.pl
Fragment gzymsu spadł na mężczyznę w centrum Pragi
Fragment gzymsu spadł na mężczyznę w centrum PragiCzeska policja
wideo 2/2
Fragment gzymsu spadł na mężczyznę w centrum PragiCzeska policja

Nie żyje mężczyzna, na którego spadł fragment gzymsu, kiedy czekał na tramwaj w centrum czeskiej Pragi. Miejscowe służby badają okoliczności tragedii. Według lokalnych mediów zmarły został uderzony w głowę, gdy siedział na ławce na przystanku.

Do tragicznego zdarzenia doszło w czwartek na ulicy Lazarskiej, około 500 metrów od popularnego wśród turystów placu Wacława. Służby pojawiły się na miejscu cztery minuty po tym, jak na mężczyznę znajdującego się na przystanku tramwajowym spadł fragment gzymsu z sąsiedniego budynku. Mimo natychmiastowej reanimacji życia 50-latka nie udało się uratować - poinformowało praskie pogotowie ratunkowe w mediach społecznościowych.

Tragedia na przystanku tramwajowym

Czeska policja informuje, że do tragedii doszło podczas silnej burzy, a na czas działań służb zamknięto całą ulicę Lazarską. Na miejscu interweniowała straż pożarna, która usunęła około 100 kilogramów materiału, ponieważ istniała groźba, że odpadnie on od budynku - przekazał "Pražský deník".

Do tragicznego zdarzenia doszło w centrum PragiPraska straż pożarna

ZOBACZ TEŻ: Runęła część hotelu w Niemczech. Dwie osoby nie żyją, ludzie uwięzieni w budynku

Rzecznik policji Jan Daněk powiedział portalowi, że służby badają przyczyny odpadnięcia fragmentu gzymsu. Dodał, że obok zmarłego 50-latka na tramwaj czekało pięć, sześć osób. Według informacji uzyskanych przez portal aktu.cz fragment gzymsu przebił szklaną okładzinę dachu wiaty przystankowej i uderzył w głowę mężczyzny, gdy ten siedział na ławce.

ZOBACZ TEŻ: Dziewczynka wypadła z hotelowego balkonu, gdy rodzice spali. "Straszliwy wypadek"

Autorka/Autor:wac

Źródło: prazsky.denik.cz, tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Praska straż pożarna