Rosyjskie ministerstwo obrony poinformowało, że na południu Rosji rozpoczęły się ćwiczenia przeciwlotnicze, w których bierze udział ponad 2 tys. żołnierzy i 500 jednostek sprzętu wojskowego - donosi agencja Interfax.
Resort obrony poinformował, że ćwiczenia odbywają się Południowym i Północnokaukaskim Okręgu Federalnym. Mają potrwać do 10 kwietnia.
Ministerstwo obrony zapowiedziało również, że w czasie ćwiczeń wykorzystane będą rosyjskie bazy wojskowe w Armenii, separatystycznych regionach Gruzji Abchazji i Osetii Płd. oraz anektowanym w zeszłym roku Krymie.
"NATO coraz bliżej granic"
To kolejne ćwiczenia rosyjskiej armii, które w obliczu złych stosunków Moskwy z Zachodem stanowią demonstracyjny pokaz siły.
Na czwartkowej konferencji prasowej, która nie miała związku z manewrami, wiceminister obrony Anatolij Antonow powiedział, że aktywność wojsk NATO przy granicach Rosji znacznie przewyższa wszystkie inicjatywy podejmowane przez rosyjską armię.
- Państwa członkowskie NATO wykorzystują sytuację na południowym-wschodzie Ukrainy jako wymówkę, by przesuwać się coraz bliżej rosyjskich granic - powiedział wiceminister cytowany przez Interfax.
Ćwiczą i ćwiczą
W zeszłym miesiącu manewry w obwodzie pskowskim graniczącym z Łotwą i Estonią prowadziły wojska powietrzno-desantowe. 2 tys. żołnierzy przy użyciu 500 jednostek sprzętu wojskowego ćwiczyło przejęcie kontroli nad lotniskiem umownego przeciwnika i stoczenie boju w celu osłony granicy.
Tydzień wcześniej nad jeziorem Ładoga, na północny wschód od Petersburga, odbyła się aktywna faza ćwiczeń lotnictwa myśliwskiego "Ładoga-2015". Wzięło w nich udział około 30 samolotów Su-34, Su-27, MiG-29, MiG-29SMT i MiG-31BM. Ćwiczenia objęły strzelanie z rakiet do celów powietrznych. Samoloty atakowały cele pojedynczo i w parach, w porze dziennej i nocnej. Loty odbywały się na wysokości od 8 tys. do 11 tys. metrów. W lutym okazję do ćwiczeń miały również Strategiczne Wojska Rakietowe. Manewry objęły one 20 regionów Rosji, m.in. obwody twerski, iwanowski i kirowski, a także Kraj Ałtajski i Republikę Mari Eł. Wzięły w nich udział tak zgrupowania mobilne, jak i stacjonarne, łącznie ponad 30 pułków rakietowych. Media podały, że uczestniczyło w nich 7 tys. żołnierzy i około 700 jednostek sprzętu, w tym samobieżne wyrzutnie rakiet Topol, Topol-M i Jars. Do manewrów włączono też związki taktyczne z rakietami odpalanymi z silosów lądowych RS-20W Wojewoda (w kodzie NATO - SS-18 Satan) i RS-18 Stilet.
Autor: kg//gak / Źródło: reuters, pap
Źródło zdjęcia głównego: mil.ru