Policjanci Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Radomiu na ulicy Warszawskiej zauważyli skodę, której kierowca jechał z prędkością 77 kilometrów na godzinę w miejscu, gdzie obowiązuje ograniczenie do 50 km/godz.
Kierowca z zakazem
- Za kierownicą siedział 40-letni mieszkaniec Radomia. Nie miał dokumentów i początkowo podawał niewłaściwe dane osobowe, ponieważ - jak się okazało - ma dwa sądowe zakazy kierowania pojazdami, w tym dożywotni. Wyszło też na jaw, że tablice umieszczone na pojeździe nie są do niego przypisane. Kierowca przyznał, że kupił je na aukcji internetowej, a te właściwe miał ukryte pod wycieraczką. Mężczyzna został zatrzymany i trafił do policyjnej celi – przekazuje Justyna Jaśkiewicz z radomskiej policji.
DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ:
Pasażer poszukiwany
W aucie było dwóch pasażerów. Po sprawdzeniu w policyjnych bazach danych okazało się, że jeden z nich, 46-letni mieszkaniec Radomia był poszukiwany na podstawie listu gończego wydanego przez Sąd Rejonowy w Radomiu. Trafił do aresztu śledczego, gdzie odbędzie zaległą karę ośmiu miesięcy pozbawienia wolności.
40-letni kierowca został doprowadzony do prokuratury. Odpowie za niestosowanie się do orzeczonych środków karnych oraz używanie tablicy rejestracyjnej pojazdu nieprzypisanej do auta, na którym ją umieścił. Za te przestępstwa grozi kara do pięciu lat pozbawienia wolności.
Autorka/Autor: pop
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: KMP Radom