CNN: Iran może zademonstrować blokadę cieśniny. Zgromadził sto jednostek

[object Object]
Irańskie łodzie motorowe regularnie nękają Amerykanów w Zatoce Perskiej. Wideo z 2016 rokuUS Navy
wideo 2/2

Irańska Gwardia Rewolucyjna przygotowuje się do przeprowadzenia dużych ćwiczeń morskich w Zatoce Perskiej. W ich trakcie może zaprezentować zdolność do zablokowania cieśniny Ormuz, strategicznej dla światowych dostaw surowców energetycznych - informuje w czwartek CNN, powołując się na informacje od urzędników USA.

Ćwiczenia na wodach Zatoki Perskiej mogą zacząć się w ciągu najbliższych dwóch dni - twierdzą dwaj rozmówcy CNN, zorientowani w aktywności sił irańskiej Gwardii Rewolucyjnej.

Flota 100 jednostek

- Mamy świadomość rosnącej aktywności morskiej Iranu na wodach Zatoki Arabskiej, cieśniny Ormuz i Zatoki Omańskiej. Obserwujemy to uważnie i będziemy nadal pracować z naszymi partnerami na rzecz zapewnienia wolności żeglugi i handlu na wodach międzynarodowych - oświadczył rzecznik Centralnego Dowództwa armii USA, kpt. William Urban.

Według amerykańskich szacunków irańska Gwardia Rewolucyjna zgromadziła już flotę ponad stu jednostek, przede wszystkim małych i szybkich. Amerykanie spodziewają się, że w ćwiczeniach wezmą udział również irańskie siły powietrzne i lądowe z sił obrony wybrzeża, w tym jednostki rakietowe.

CNN, powołując się na źródła w amerykańskiej administracji, zwraca przy tym uwagę, że do ćwiczeń ma dojść w momencie, w którym USA mają w rejonie Zatoki Perskiej jedynie jeden duży okręt - niszczyciel rakietowy USS The Sullivans.

Cieśnina Ormuz ma strategiczne znaczenie dla światowego handlu

Przez cieśninę Ormuz przepływa jedna trzecia ropy naftowej transportowanej drogą morską na całym świecie, choć cieśnina ta ma zaledwie 54 kilometry szerokości w najwęższym miejscu. Prezydent Iranu Hasan Rowhani ostrzegał na początku lipca, że eksport ropy naftowej w regionie może być zagrożony, jeśli USA będą wywierać nacisk na sojuszników, aby zaprzestali importu irańskiej ropy.

Izrael grozi akcją koalicji

W środę premier Izraela Benjamin Netanjahu oświadczył, że jeśli Iran będzie próbował zablokować drugą strategiczną dla transportu ropy naftowej cieśninę w regionie - Bab al-Mandab - to czeka go konfrontacja z międzynarodową koalicją, której częścią będzie Izrael. Bab al-Mandab to cieśnina po drugiej stronie Półwyspu Arabskiego, przez którą przepływają wszystkie jednostki wpływające na Morze Czerwone i dalej do Kanału Sueskiego.

Przemawiając w środę do dowódców marynarki wojennej w Hajfie, Netanjahu zapewnił, że do takiej koalicji Izrael wejdzie "z całym swoim uzbrojeniem". Premier odnosił się do incydentu z 25 lipca, gdy wspierani przez Iran jemeńscy rebelianci Huti zaatakowali rakietami w pobliżu cieśniny Bab al-Mandab dwa saudyjskie tankowce o pojemności dwóch milionów baryłek, powodując niewielkie uszkodzenia jednego z nich. Po ataku Arabia Saudyjska czasowo zawiesiła wszelkie transporty tą drogą.

Koalicja, o której wspominał Netanjahu obejmuje Arabię Saudyjską, Zjednoczone Emiraty Arabskie, Egipt oraz Izrael - podał portal Debka, powołując się na militarne źródła.

USA odrzucają porozumienie

Relacje między Waszyngtonem a Teheranem pozostają napięte w związku z majową decyzją Donalda Trumpa o wycofaniu się jego kraju z międzynarodowego porozumienia nuklearnego z Iranem.

Stany Zjednoczone chcą zredukować do zera przychody Iranu z eksportu ropy i wzywają społeczność międzynarodową do wstrzymania importu surowca z tego kraju. 8 maja prezydent USA podjął decyzję o wycofaniu się z umowy nuklearnej z Iranem i ponownym wprowadzeniu wszystkich sankcji nałożonych na ten kraj, które obowiązywały przed zawarciem umowy.

Część sankcji ma wejść ponownie w życie po upływie 90-dniowego okresu przejściowego, tj. 6 sierpnia, a część po 180 dniach, czyli 4 listopada. Biały Dom poinformował, że w listopadzie będzie chciał zablokować eksport ropy naftowej z Iranu do jakiegokolwiek kraju.

Autor: mm//rzw / Źródło: CNN, Reuters, PAP

Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia CC BY 4.0 | Tasnim News Agency

Tagi:
Raporty: