"NYT": dziesiątki informatorów zrekrutowanych przez CIA zginęło lub zostało aresztowanych

Źródło:
New York Times
Film promujący służbę w CIA
Film promujący służbę w CIA
CIA
Film promujący służbę w CIACIA

Członkowie amerykańskiego kontrwywiadu w ściśle tajnej depeszy, wysłanej w zeszłym tygodniu do wszystkich stacji i baz Centralnej Agencji Wywiadowczej na świecie, ujawnili, że niepokojąca liczba obcokrajowców, zrekrutowanych przez Waszyngton do szpiegowania na rzecz USA, zostaje schwytanych lub straconych - donosi "New York Times". 

Jak donosi nowojorski dziennik, centrum kontrwywiadu Centralnej Agencji Wywiadowczej zbadało w ciągu ostatnich kilku lat dziesiątki przypadków, które obejmowały zabójstwa, aresztowania lub przejście zrekrutowanych informatorów na stronę wroga. W krótkiej depeszy ujawniono konkretną liczbę agentów, aresztowanych lub zabitych przez rywalizujące agencje wywiadowcze. "NYT" zwraca uwagę, że są to ściśle tajne informacje, które zwykle nie są przekazywane opinii publicznej, a nawet wielu pracownikom agencji. Informatorzy dziennika oceniają, że poziom szczegółowości depeszy świadczy o jej wadze.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO >>>

Problemy amerykańskiego wywiadu

W depeszy podkreślono wyzwania, z jakimi mierzy się CIA, rekrutując szpiegów na całym świecie, w trudnych warunkach operacyjnych. "W ostatnich latach wrogie służby wywiadowcze w krajach takich jak Rosja, Chiny, Iran i Pakistan polowały na informatorów CIA, a w niektórych przypadkach zmieniały ich w podwójnych agentów" - pisze "New York Times".

W wiadomości wysłanej przez kontrwywiad przyznano, że rekrutacja szpiegów jest działalnością wysokiego ryzyka. Wśród problemów, z jakimi agencja musiała mierzyć się w ostatnich latach, wymieniono "słabe techniki wywiadowcze, zbytnie zaufanie do źródeł, niedocenianie zagranicznych agencji wywiadowczych oraz zbyt szybkie decydowanie się na rekrutację informatorów, nie zwracając wystarczającej uwagi na potencjalne zagrożenia kontrwywiadowcze" - pisze "NYT". W telegramie napisano, że CIA stawiało "misję ponad bezpieczeństwo".

GettyImages

Według "NYT", tak duża liczba zdemaskowanych informatorów w ostatnich latach jest dowodem na coraz większy postęp wywiadów innych państw w wykorzystywaniu nowych technologii, takich jak skany biometryczne, rozpoznawanie twarzy, sztuczna inteligencja, czy narzędzia hakerskie do śledzenia agentów CIA w celu zdemaskowania ich źródeł.

"Choć CIA ma wiele sposobów na zbieranie danych wywiadowczych do tworzenia analiz dla decydentów politycznych, sieć zaufanych informatorów na całym świecie pozostaje centralnym elementem jej wysiłków, strategią wywiadowczą, w której agencja powinna być najlepsza na świecie" - pisze "New York Times".

"Ostatecznie nikt nie ponosi odpowiedzialności"

"NYT" ujawnia też, że oficerowie prowadzący CIA awansowali w strukturach agencji za rekrutowanie nowych szpiegów, bez względu na ich skuteczność czy wartość. - Ostatecznie nikt nie ponosi odpowiedzialności, gdy coś idzie nie tak z agentem - powiedział dziennikowi Douglas London, były agent CIA. - Niektóre rzeczy są poza naszą kontrolą, ale zdarzają się również sytuacje niechlujstwa i zaniedbań, a osoby na wyższych stanowiskach nigdy nie są pociągani do odpowiedzialności - dodał.

Informatorzy "New York Times'a", którzy widzieli depeszę, twierdzą, że jest on skierowany do funkcjonariuszy, zajmujących się bezpośrednio pozyskiwaniem i weryfikacją potencjalnych informatorów.

Jak pisze dziennik, CIA odmówiła komentarza w tej sprawie.

Autorka/Autor:momo

Źródło: New York Times

Źródło zdjęcia głównego: GettyImages