"Chorwacja wykonała zadanie"

Aktualizacja:

Członkowie Unii Europejskiej dają Chorwacji zielone światło na zamknięcie negocjacji członkowskich do końca czerwca, by podpisanie traktatu akcesyjnego nastąpiło przed końcem roku - za polskiej prezydencji. Do Brukseli przyjechała z tej okazji premier Chorwacji Jadranka Kosor.

"Rada Europejska chwali Chorwację za poczynione wysiłki, które pozwoliły negocjacjom akcesyjnym osiągnąć końcową fazę (...)" - głosi deklaracja przyjęta przez przywódców 27 państw UE. Celem jest "podpisanie Traktatu akcesyjnego przed końcem roku", czyli za polskiej prezydencji - głoszą wnioski ze szczytu.

- Z satysfakcją przyjęliśmy pełną zgodę dotyczącą Chorwacji. Wiadomo, że to jest jeden z naszych priorytetów - ta otwartość Europy - powiedział po szczycie w Brukseli premier Donald Tusk. - I z dyskusji i z zapisu (we wnioskach ze szczytu - red.) wynika, że ten pogląd jest już powszechny, że Chorwacja wykonała swoje zadanie, swoją pracę i mamy jasną perspektywę europejską dla Chorwacji - dodał.

28 członek

Konferencja Międzyrządowa, która zamknie negocjacje w ostatnich czterech rozdziałach (sądownictwo, stocznie, sprawy finansowe i "inne sprawy") jest przewidziana na 30 czerwca. To otworzy drzwi do przystąpienia Chorwacji do UE, jako 28. kraj członkowski, po ratyfikacji traktatu przez wszystkie państwa unijne. Wejście Chorwacji do UE powinno nastąpić 1 lipca 2013 roku.

Ale już w piątek "będzie można zacząć otwierać szampana" - powiedział jeden z unijnych dyplomatów.

Jaka data?

Z satysfakcją przyjęliśmy pełną zgodę dotyczącą Chorwacji. Wiadomo, że to jest jeden z naszych priorytetów - ta otwartość Europy. I z dyskusji i z zapisu (we wnioskach ze szczytu - red.) wynika, że ten pogląd jest już powszechny, że Chorwacja wykonała swoje zadanie, swoją pracę i mamy jasną perspektywę europejską dla Chorwacji. Donald Tusk

KE już 10 czerwca zarekomendowała zamknięcie czterech ostatnich z 35. rozdziałów w negocjacjach akcesyjnych z Chorwacją. Decyzję muszą jednak podjąć państwa jednomyślnie. W ostatniej fazie negocjacji już tylko Holandia i Wielka Brytania miały zastrzeżenia. Polska od początku była gorącym zwolennikiem przyjęcia Chorwacji.

Podpisanie traktatu nie przesądza jeszcze o ostatecznej dacie wstąpienie Chorwacji do UE. Szacuje się, że przygotowanie traktatu akcesyjnego, w tym jego tłumaczenie, potrwa pięć miesięcy. Potem nastąpi uroczyste podpisanie dokumentu, najpewniej w Warszawie. Około 18 miesięcy powinno zająć krajom UE ratyfikowanie traktatu.

Co z Serbią?

W przyjętych na szczycie wnioskach Rada Europejska podkreśla, że podjęta w piątek decyzja daje "nowy impuls europejskiej perspektywie dla Bałkanów Zachodnich", pod warunkiem, że "będą kontynuowały reformy". Rada będzie ponownie dyskutować o tym w grudniu tego roku - podkreślają przywódcy UE.

Wyrażają też zadowolenie z powodu aresztowania i przekazania do trybunału ONZ ds. zbrodni wojennych w dawnej Jugosławii w Hadze serbskiego generała Ratko Mladicia, uznając, że "to pozytywny krok" w procesie europejskiej integracji Serbii. Szefowie państw UE mają się wypowiedzieć w grudniu, czy Serbia otrzyma status państwa kandydującego i rozpocznie negocjacje akcesyjne. Schwytanie i przekazanie trybunałowi haskiemu podejrzewanego o zbrodnie ludobójstwa Mladicia było jednym z warunków otwarcia negocjacji akcesyjnych z Belgradem. Nalegały na to w szczególności Holandia i W. Brytania. Generał został schwytany w maju.

Jak wielokrotnie sygnalizowały władze serbskie, po tym kroku Belgrad liczy w zamian na przyspieszenie procesu integracyjnego z UE. Władze serbskie oświadczyły w maju, że oczekują wyznaczenia daty negocjacji akcesyjnych na początku 2012 roku.

Źródło: PAP