"W Podgorze jest naprawdę strasznie". Ewakuują kurort

Źródło:
PAP, Kontakt 24
Pożar w mieście Tuczepi w Chorwacji
Pożar w mieście Tuczepi w Chorwacji
Maksym/Kontakt 24
Pożar w mieście Tuczepi w ChorwacjiMaksym/Kontakt 24

Rozpoczęto ewakuację mieszkańców położonej nad chorwackim wybrzeżem Adriatyku Podgory, broniącej się od wtorku przed pożarem - poinformowała agencja Hina. Na miejscu pracuje 250 strażaków i 50 wozów strażackich, którym w ciągu dnia pomagały samoloty gaśnicze.

Chorwacka telewizja RTL powiadomiła, że dotąd ewakuowano około 150 mieszkańców położonej na Makarskiej Riwierze miejscowości, którzy trafili do pobliskiej szkoły podstawowej. Dodano, że dym jest tak gęsty i wszechobecny, że niemożliwe jest dostrzeżenie domów i innych zabudowań Podgory.

Zdjęcia i nagrania z Chorwacji otrzymujemy od was na Kontakt 24.

Goran Buszelić, dowódca lokalnej straży pożarnej, oświadczył, że "sytuacja na miejscu jest trudna, bo brakuje strażaków i cystern z wodą".

CZYTAJ TEŻ: "Dzień powitał nas zapachem spalenizny i dymu"

Rozpoczęto ewakuację kurortu PodgoraMaksym/Kontakt 24

Strażacy walczą z ogniem

- Udało nam się opanować pożar w Tuczepi, ale teraz w Podgorze jest naprawdę strasznie. Ogień dociera ze wszystkich stron. Pożar wybuchł we wtorek wieczorem w parku przyrody. Przez całą noc będziemy walczyć o każdą osobę i przedmiot, ale brakuje nam ludzi i zasobów - powiedział Buszelić.

- Na miejscu pracuje 250 strażaków i 50 wozów strażackich, którym w ciągu dnia pomagały samoloty gaśnicze - dodał.

Akcje gaszenia pożaru - oraz innych, które wybuchły wcześniej w tym tygodniu w okolicy - utrudniają wiatr i duża powierzchnia, którą objęły. "Obecnie skupiamy się na obronie budynków, szczególnie w rejonie Podgory" - powiedział Hinie jeden ze strażaków.

Do walki z ogniem w południowej Dalmacji skierowano oddziały strażaków między innymi z okolic stołecznego Zagrzebia.

Autorka/Autor:asty/kab

Źródło: PAP, Kontakt 24

Źródło zdjęcia głównego: Maksym/Kontakt 24