|

Chorwacja z euro za droga dla Polaków? "Nie wydaje mi się. Terminy na lato mam już dawno zajęte"

Granica między Słowenią a Chorwacją, 2 stycznia 2023 roku
Granica między Słowenią a Chorwacją, 2 stycznia 2023 roku
Źródło: Getty Images
Część Chorwatów twierdzi, że straciliśmy trochę suwerenności. Inna część - ta większa - że Chorwacja będzie silniejszym krajem - mówi w "Rozmowach polsko-niepolskich" Leon Grubišić, ichtiolog, badacz i nauczyciel akademicki ze Splitu. Podkreśla, że nowa waluta to żadna rewolucja. - Kupując auto, mieszkanie czy nawet negocjując warunki pensji w nowej pracy, posługiwano się euro. Nie kunami.Artykuł dostępny w subskrypcji

Z czego to wynika? - Z historii - stwierdza Grubišić. - Gdy istniała Jugosławia, narodową walutą były dinary. Ale i tak duża część osób wyjeżdżała wtedy do Niemiec do pracy. I marka niemiecka była dla nas punktem odniesienia.

Czytaj także: