SIPRI, czyli Sztokholmski Instytut Badań nad Pokojem, zajmujący się głównie handlem uzbrojeniem na świecie, opublikował raport porównujący okres lat 2005-09 i 2010-14. Widać z niego wyraźnie, że zbroi się Azja i Bliski Wschód, a zarabiają na tym Amerykanie i Europejczycy. Ciekawa jest pozycja Chin, które z największego importera uzbrojenia zaczynają się przeobrażać w poważnego eksportera.
Świat się zbroi, Europa nie
Tradycyjnie największym sprzedawcą sprzętu wojskowego są Stany Zjednoczone. W ciągu ostatnich pięciu lat Amerykanie wyeksportowali o 23 procent więcej niż w latach 2005-09. W tym samym czasie Rosjanie zwiększyli swój eksport aż o 37 procent. To jednak nic w porównaniu z Chinami, które osiągnęły wynik 143 procent i wskoczyły na pozycję trzeciego największego sprzedawcy uzbrojenia na świecie z wcześniejszej pozycji dziewiątej. Amerykanie i Rosjanie na razie sprzedają jednak sześc razy więcej uzbrojenia niż Chińczycy, czyli przerwa jest jeszcze duża.Charakterystyczne jest jednak to, że w tym samym okresie Chiny zredukowały swój import sprzętu wojskowego o 42 procent. Najsilniej uderzyło to w Rosjan, którzy odpowiadają za zdecydowaną większość dostaw uzbrojenia do Chin.Straty w Chinach wyrównują jednak Indie, które nadal nie są w stanie zmodernizować i rozbudować swojego przemysłu zbrojeniowego, co oznacza konieczność importu. Indyjskie wojsko kupuje coraz więcej zagranicznego sprzętu, żeby nie pozostać w tyle za swoim chińskim rywalem. Indie odpowiadają za 15 procent globalnych zakupów uzbrojenia. Porównując lata 2010-14 do 2005-09, wzrost wyniósł 140 procent. Pomogło to Rosjanom, którzy do niedawna byli niemal wyłącznym dostawcą Indii, choć obecnie tracą na znaczeniu wobec USA i Europy.Intensywnie zbroją się też państwa Zatoki Perskiej. Porównując ostatnie pięciolatki, wzrost importu wyniósł 71 procent. Za petrodolary szejkowie kupują głównie nowoczesne uzbrojenie w USA i Europie. Co ciekawe, największy skok w imporcie sprzętu wojskowego zanotował Azerbejdżan. Wyniósł on 249 procent.Na tle zbrojącej się Azji, Bliskiego Wschodu i Afryki, oazą demilitaryzacji jest Europa. Zakupy uzbrojenia na Starym Kontynencie porównując ostatnie pięciolatki spadły o 36 procent, choć analitycy SIPRI zaznaczają, że trend ten może się zmienić wobec konfliktu z Rosją.
Autor: mk\mtom / Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia (CC BY-SA 3.0) | Hassan7729
Temat: Gospodarka Chin