Szesnaścioro chrześcijańskich uchodźców z Iraku, którzy chcieli w ubiegłym tygodniu wyjechać z Czech do Niemiec, wystąpiło o powrót do Iraku - poinformował we wtorek na Twitterze czeski minister spraw wewnętrznych Milan Chovanec.
Minister zaznaczył, że jego resort będzie rozmawiał na temat pokrycia kosztów repatriacji Irakijczyków z fundacją Generace 21, która przywiozła ich w tym roku do Czech.
"Byłoby bardzo dobrze, gdyby zapłaciła za to Generace 21"
Grupę irackich uchodźców policja zatrzymała w ubiegły czwartek w pobliżu granicy czesko-niemieckiej, do której zdążali. Wystąpili oni potem ponownie o azyl w Republice Czeskiej i zostali przewiezieni do ośrodka koło Brna.
W rozmowie z publiczną Czeską Telewizją Chovanec zaznaczył, że nie zna powodu decyzji Irakijczyków. - Prawdopodobnie zdali sobie sprawę, że możliwość wyjazdu do innych państw jest bardzo ograniczona. Mieliby teraz przebywać w standardowej placówce azylowej w Republice Czeskiej, czekaliby na to, czy ponownie uzyskają ochronę międzynarodową - powiedział minister.
Dodał, że państwo postara się o jak najtańszy transport lotniczy do Iraku, gdyż będzie za to płaciło, i "byłoby bardzo dobrze, gdyby zapłaciła za to Generace 21, ponieważ państwo nie spowodowało tego problemu".
Fundacja sprowadziła uchodźców
Fundacja przywiozła do Republiki Czeskiej łącznie 89 chrześcijańskich uchodźców. 25 wyjechało na początku kwietnia do Niemiec, 20 z nich niemieckie władze chcą odesłać z powrotem do Czech. W Niemczech pozostanie natomiast pięcioosobowa rodzina, której ojciec otrzymał azyl.
Inna ośmioosobowa rodzina Irakijczyków odleciała przed tygodniem z Czech do ojczyzny, gdyż nie mogła pokonać tęsknoty za nią. Koszty ich powrotu pokryli krewni.
Według Generace 21 pozostałych 40 uchodźców przebywa w dwóch ośrodkach adaptacyjnych i nie występują wśród nich żadne problemy. W ubiegłym tygodniu rząd anulował program przyjęcia w Republice Czeskiej łącznie 153 irackich chrześcijan.
Autor: pk//rzw / Źródło: PAP