Brytyjscy naukowcy twierdzą, że zbyt duża i zbyt mała dawka snu podwajają ryzyko wystąpienia chorób serca.
- Nasze badania pokazują, że regularny siedmiogodzinny sen w nocy jest optymalny dla zdrowia - powiedział profesor Francesco Cappuccio z Uniwersytetu w Warwick.
Wśród badanych, którzy zmniejszyli długość snu z siedmiu do pięciu godzin dwukrotnie zwiększyło się ryzyko wystąpienia choroby wieńcowej. Co zaskakujące, w bardzo podobnym stopniu zwiększyło się ryzyko chorób w tej grupie, która zwiększyła dawkę snu z siedmiu do co najmniej ośmiu godzin.
Dodatkowo profesor Cappuccio powiedział, że istnieje związek pomiędzy deficytem snu a nadciśnieniem, cukrzycą i zwiększeniem wagi ciała.
Choć związek pomiędzy zbyt długim snem a chorobami serca nie jest tak jasny, jak w przypadku deficytu snu, to naukowcy twierdzą, że dłuższe pozostawanie w łóżku może na przykład być znakiem depresji.
Badania przeprowadzono na 10 308 osobach na przestrzeni 20 lat. Wyniki opracowały wspólnie Uniwersytety z Warwick i University College w Londynie.
Źródło: BBC, AP, Reuters, CNN