Steven Green, były żołnierz amerykańskiej armii, został uznany przez sąd federalny w Kentucky winnym gwałtu i morderstwa irackiej dziewczynki, a także zabicia jej rodziny. Mężczyzna, który odpowiada przed sądem jako cywil, może zostać skazany na karę śmierci.
Do makabrycznej zbrodni doszło w 2006 roku w mieście Mahmudiya. 24-letni wówczas Green był szeregowym armii Stanów Zjednoczonych. Aresztowany został jednak dopiero po zwolnieniu z jej szeregów, które nastąpiło ze względu na "zaburzenia osobowości". Dzięki temu Green uniknął sądu wojennego.
Zgwałcili nastolatkę, zamordowali całą rodzinę
Oprócz 24-latka oskarżonych w sprawie było jeszcze czterech żołnierzy, z których trzech zostało skazanych przez sąd wojenny na kary od pięciu do stu lat więzienia. Cywilny sąd w Kentucky uznał Stevena Greena za prowodyra zbrodni. Były wojskowy miał wraz z towarzyszami dopuścić się zbiorowego gwałtu na 14-letniej dziewczynce, a następnie zabić jej rodziców i 6-letnią siostrę, po czym także i ją samą.
Spalili jej ciało
Żołnierze swoje działania bardzo dokładnie zaplanowali. Aby nie zostać rozpoznani przebrali się w czarne stroje, a po dokonanej zbrodni spalili ciało dziewczynki. Zdaniem prokurator Marisy Ford kontekst wojenny nie jest w sprawie Greena okolicznością łagodzącą, gdyż oskarżony "działał w pełni świadomie". - Była to zbrodnia z premedytacją, dokonana z zimną krwią - powiedziała Ford. - Wszystko było zaplanowane - dodała prokurator.
Byłemu żołnierzowi grozi kara śmierci.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu