Start zablokowany. Były premier Katalonii nie może wziąć udziału w eurowyborach


Hiszpańska Państwowa Komisja Wyborcza zablokowała możliwość startu w majowych wyborach do Parlamentu Europejskiego byłego premiera Katalonii Carlesa Puigdemonta. Zakaz dotyczy też dwóch jego byłych ministrów, którzy podobnie jak Puigdemont ukrywają się poza Hiszpanią przed wymiarem sprawiedliwości.

Jak poinformowały w poniedziałek władze Państwowej Komisji Wyborczej (JEC) w Madrycie, Carles Puigdemont oraz Toni Comin i Clara Ponsati nie będą mogli wziąć udział w zaplanowanych na 26 maja wyborach do europarlamentu. Decyzja w tej sprawie zapadła w niedzielę.

Efekt skargi

Werdykt sędziów JEC jest efektem skargi, jaką do tej instytucji skierowały Partia Ludowa (PP) oraz Ciudadanos (Cs). Ugrupowania te oprotestowały kandydatury Puigdemonta, Comina i Ponsati, przypominając, że hiszpański wymiar sprawiedliwości poszukuje ich w związku z oskarżeniem o udział w rebelii.

PP i Cs we wniosku do JEC napisały, że zgodnie z hiszpańskim prawem wyborczym Puigdemont i dwójka jego byłych ministrów nie mogą być uwzględniani jako kandydaci w wyborach, gdyż ciąży na nich zarzut rebelii.

"Orzekanie pod wpływem interesów politycznych"

W poniedziałek po południu blok Razem dla Katalonii (JxCat), który wystawił kandydatury Puigdemonta, Comina i Ponsati na swojej liście w wyborach do Parlamentu Europejskiego, zarzucił sędziom hiszpańskiej komisji wyborczej "orzekanie pod wpływem interesów politycznych".

"Hiszpańscy sędziowie JEC usiłują uniemożliwić kandydaturę głoszącą w efekcie referendum niepodległościowego z 2017 r. prawo do Republiki Katalońskiej na forum instytucji parlamentarnej, reprezentującej wszystkich europejskich obywateli" - napisały w komunikacie władze JxCat.

Nota prawników Parlamentu Europejskiego

17 kwietnia wydawany w Katalonii dziennik "La Vanguardia" opublikował notę opracowaną przez prawników Parlamentu Europejskiego, zgodnie z którą po ewentualnym zwycięstwie Puigdemont musiałby udać się do Hiszpanii, aby zdobyć mandat.

Według czterostronicowego dokumentu pod tytułem "Nota w sprawie wyborów do PE w Hiszpanii oraz immunitetu eurodeputowanych", zleconego przez szefa PE Antonio Tajaniego, wizyta Puigdemonta w Madrycie i uregulowanie jego sytuacji prawnej, jako poszukiwanego przez hiszpański wymiar ścigania, jest "nieodzownie do sprawowania mandatu w PE".

Carles Puigdemont był głównym inicjatorem nieuznawanego przez Madryt referendum niepodległościowego w Katalonii w październiku 2017 roku. Z obawy przed aresztowaniem wyjechał do Belgii. W kraju tym schronił się również Toni Comin, który w gabinecie Puigdemonta był odpowiedzialny za regionalną służbę zdrowia.

Z kolei Clara Ponsati, która w 2018 roku wyjechała do Szkocji, w gabinecie Puigdemonta pełniła funkcję regionalnej minister szkolnictwa.

Dziewięciu innych ministrów byłego rządu Puigdemonta jest oskarżonych w procesie przed Sądem Najwyższym w Madrycie za współudział w organizacji nielegalnego referendum niepodległościowego w Katalonii. Na ławie oskarżonych zasiadło też dwóch szefów największych katalońskich organizacji społecznych oraz była szefowa regionalnego parlamentu.

Autor: kb//now / Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock