"Było słychać wybuchy i strzały". Zamach na budynek sądu


Co najmniej 11 ludzi zginęło, a około 30 zostało rannych w ataku na budynek sądu w centrum Islamabadu. Z informacji pakistańskiej policji wynika, że wśród zabitych może być sędzia.

Co najmniej 11 ludzi zginęło, a około 30 zostało rannych w poniedziałek w ataku dwóch zamachowców samobójców na budynek sądu w centrum Islamabadu. Wcześniej informowano, że zamachu dokonała grupa napastników uzbrojonych w broń palną i granaty. Powołując się na źródła policyjne agencja Associated Press podała, że zamach przeprowadziło dwóch mężczyzn wyposażonych w pasy z ładunkami wybuchowymi i uzbrojonych w broń palną i granaty. Po dostaniu się do budynku sądu zamachowcy obrzucili pomieszczenia granatami, otworzyli ogień, a następnie zdetonowali ładunki wybuchowe - powiedział dziennikarzom szef policji w Islamabadzie Sikander Hayat. - To z całą pewnością był akt terroru - dodał. - Było słychać wybuchy i strzały. Napastnicy strzelali do wszystkich - relacjonował agencji Reutera świadek wydarzeń.

Pierwszy wysadził się przed biurami adwokatów

Z relacji policji wynika, że pierwszy z zamachowców wysadził się w powietrze przed biurami stowarzyszenia adwokatów, a drugi - przed biurem sędziego. Z niepotwierdzonych informacji wynika, że wśród ofiar jest sędzia. Teren wokół sądu został otoczony przez siły policyjne. Funkcjonariusze zablokowali też pobliskie ulice. Policja podkreśla, że w budynku nie znaleziono innych zamachowców. W sobotę rzecznik pakistańskich talibów ogłosił miesięczne zawieszenie broni w celu wznowienia negocjacji pokojowych z rządem w Islamabadzie. Mimo to w ciągu weekendu wojska pakistańskie dokonały bombardowań pozycji zajmowanych przez talibów.

Autor: mtom / Źródło: PAP