Bush negocjuje, Majdan wrze

George W. Bush przyleciał do Kijowa. Na lotnisku przywitali go ukraińscy oficjele, a na ulicach miasta wyzwiska i koktajle mołotowa. Podczas inaugurującej podróż prezydenta USA po Europie wizyty, spodziewane jest udzielenie wsparcia dla starań Ukrainy o wstąpienie do NATO, za czym opowiada się jedynie co trzeci mieszkaniec. (APTN)
Kijów nie chce Busha / zdj. PAP/EPAaptn

George W. Bush przyleciał do Kijowa. Na lotnisku przywitali go ukraińscy oficjele, a na ulicach miasta wyzwiska i koktajle mołotowa. Podczas inaugurującej podróż prezydenta USA po Europie wizyty, spodziewane jest udzielenie wsparcia dla starań Ukrainy o wstąpienie do NATO, za czym opowiada się jedynie co trzeci mieszkaniec.

Oficjalne rozmowy Bush prowadzić będzie dzisiaj z prezydentem Wiktorem Juszczenką. Mają one wzmocnić pozycję Ukrainy w negocjacjach na temat przystąpienia kraju do Planu Działań na Rzecz Członkostwa w Sojuszu (ang. MAP). Głównymi państwami członkowskimi w NATO oponującymi przeciwko tym planom są Francja i Niemcy. Boją się pogorszenia w ten sposób stosunków z Rosją, traktującą Ukrainę jako swą strefę wpływów.

WIĘCEJ O SPRZECIWIE ROSJI W SPRAWIE PRZYSTĄPIENIA UKRAINY DO NATO

"Yankee go home!"

W czasie, gdy politycy negocjują, kijowska ulica wrze. Na Majdanie tysiące ludzi protestują przeciwko wizycie Busha i planom współpracy Ukrainy z NATO. W całej stolicy porządku pilnują zastępy policji - na czas wizyty, w Kijowie zmobilizowano ponad cztery tysiące funkcjonariuszy.

Następny przystanek: Bukareszt

Po wizycie na Ukrainie, prezydent Bush uda się na szczyt NATO do Rumunii. Na nim okaże się, czy Ukraina i Gruzja zostaną zaproszone do MAP. W szczycie, w charakterze gościa, udział weźmie również prezydent Rosji Władimir Putin. Eksperci i komentatorzy spodziewają się, że okaże swój zdecydowany sprzeciw wobec strategii rozszerzenia Sojuszu na wschód.

Weekend nad Morzem Czarnym

Kluczowe negocjacje na temat włączenia Ukrainy i Gruzji do MAP mogą jednak odbyć się nie na szczycie NATO, a podczas weekendowej wizyty Busha w rezydencji Putina w Soczi nad Morzem Czarnym. W rozmowach tych, ważnym tematem będzie kwestia budowy amerykańskiej tarczy antyrakietowej w byłych państwach Układu Warszawskiego. Niedawno media donosiły o możliwym porozumieniu, w myśl którego USA zarzuciłyby na razie plany rozszerzenia Sojuszu w zamian za zgodę Moskwy na budowę wyrzutni rakietowych w Polsce i Czechach. Zostały one jednak zdementowane przez pragnącego zachować anonimowość wysokiego urzędnika administracji prezydenta Busha.

Rosja będzie ostatnim przystankiem europejskiej wizyty George'a W. Busha.

Źródło: PAP, TVN24, Reuters, Tygodnik Powszechny, tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: aptn