Co w przypadku weta? Szef europarlamentu: nie można zrobić kroku wstecz, te narzędzia wejdą w życie

Źródło:
PAP
Obawy o weto w sprawie unijnego budżetu
Obawy o weto w sprawie unijnego budżetuTVN24
wideo 2/6
Obawy o weto w sprawie unijnego budżetuTVN24

Unijny fundusz odbudowy oraz mechanizm wiążący wypłatę unijnych środków z praworządnością wejdą w życie, nawet jeśli utrzymane zostanie weto Polski i Węgier - ocenił przewodniczący Parlamentu Europejskiego David Sassoli w wywiadzie dla włoskiej telewizji. Jak stwierdził, "nie można zrobić kroku wstecz".

W sobotę w rozmowie z włoską stacją informacyjną Sky Tg24 przewodniczący Parlamentu Europejskiego David Sassoli oświadczył, że "nie można dotykać" zawartego porozumienia w sprawie unijnego funduszu odbudowy, który ma pomóc w walce z kryzysem związanym z pandemią COVID-19.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE >>>

- Teraz do Polski i do Węgier należy rozwiązanie kwestii ich zgody. Jeśli jej nie będzie, oczywiste jest, że i tak pójdziemy z tym do przodu. I w sprawie funduszu, i praworządności - powiedział włoski polityk. Jak zaznaczył, "nie można zrobić kroku wstecz". - Te narzędzia wejdą w życie - dodał Sassoli.

Przewodniczący Parlamentu Europejskiego David SassoliThe European Parliament

CZYTAJ TAKŻE: Czy Polska straci 103 miliardy złotych bezzwrotnej pomocy z powodu weta? Wyliczenia >>>

Zapowiedź weta unijnego budżetu

Polska i Węgry sprzeciwiają się rozporządzeniu w sprawie mechanizmu wiążącego dostęp do środków unijnych z kwestią praworządności. Pozostałe 25 państw Unii Europejskiej zaakceptowały tę propozycję, a rozporządzenie - pomimo sprzeciwu z polskiej i węgierskiej strony - przyjęto większością kwalifikowaną państw członkowskich.

W związku z tym przedstawiciele rządów Polski i Węgier zapowiadają możliwość weta kolejnego wieloletniego budżetu UE na lata 2021-2027. Elementem pakietu budżetowego jest też tak zwany fundusz odbudowy po epidemii COVID-19.

Orłowski: bardzo łatwo polskie i węgierskie weto obejść
Orłowski: bardzo łatwo polskie i węgierskie weto obejśćTVN24

W środę premier Mateusz Morawiecki zapytany, czy uruchomienie środków z funduszu odbudowy po epidemii COVID-19 z pominięciem Polski i Węgier jest realne, odpowiedział, że "każde państwo może umówić się z innym państwem na jakiś osobny fundusz". Dodał, że nie odrzuca dzisiaj możliwości współpracy w ramach funduszu odbudowy, ale uważa, iż "jakkolwiek byłaby ona pożądana, to nie jest tak, że my bez tego funduszu odbudowy nie będziemy remontować dróg czy budować nowych".

Rzecznik rządu Piotr Mueller mówił w piątek, że Polska podtrzymuje w całości swoje stanowisko w zakresie rozporządzenia warunkującego wydatkowanie środków unijnych.

Morawiecki: dzięki temu, że jest weto, na wielu licznych polach, Unia Europejska trwa
Morawiecki: dzięki temu, że jest weto, na wielu licznych polach, Unia Europejska trwaTVN24

Kolejne rozmowy budżetowe na najwyższym szczeblu odbędą się 10-11 grudnia podczas szczytu UE. Unijni liderzy podejmą próbę rozwiązania obecnej sytuacji, związanej z zapowiedzią weta.

CZYTAJ TAKŻE: Wyroki TSUE, skargi Komisji Europejskiej, opinie Komisji Weneckiej - polska praworządność na europejskiej wokandzie >>>

Fundusz odbudowy

Z funduszu odbudowy Polska może otrzymać 34,2 miliarda euro w postaci kredytów (153 miliardy złotych) i 23,1 miliarda euro (103 miliardy złotych) w postaci bezzwrotnych dotacji z Funduszu Odbudowy Unii Europejskiej. Z tego źródła Polska otrzymuje m.in. pieniądze na program "czyste powietrze".

Liczący 750 miliardów euro fundusz odbudowy został uzgodniony na lipcowym szczycie w Brukseli. Porozumienie zakłada, że będzie się na niego składało 390 miliardów w dotacjach i 360 miliardów euro w pożyczkach. Największą jego częścią ma być Instrument odbudowy i odporności (ang. Recovery and Resilience Facility). Zgodnie z porozumieniem szefów państw i rządów wypracowanym podczas lipcowego szczytu UE będzie on liczył 672,5 miliarda euro. Unijni liderzy zdecydowali, że na kwotę tę będzie się składało 360 miliardów euro pożyczek i 312,5 miliarda euro grantów.

Autorka/Autor:akr//now

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: The European Parliament