Po tym, jak z miasta wycofały się rosyjskie wojska, w Buczy w obwodzie kijowskim odnaleziono masowy grób cywilów. Widać go na zdjęciu satelitarnym wykonanym przez amerykańską firmę Maxar Technologies. Odkrycie grobu opisała CNN. Nie wiadomo, ile dokładnie osób tam pochowano. Mieszkańcy Buczy mówią o 150 ofiarach tam pogrzebanych, natomiast burmistrz miasta Anatolij Fedoruk twierdzi, że rosyjscy żołnierze zamordowali ponad 300 mieszkańców miasta.
Bucza w obwodzie kijowskim to jedno z miejsc, w których od pierwszych dni po 24 lutego toczyły się szczególnie ciężkie walki z rosyjskimi wojskami próbującymi okrążyć ukraińską stolicę. Panowała tam katastrofalna sytuacja humanitarna. Ewakuację miejscowej ludności utrudniali, a nierzadko uniemożliwiali rosyjscy żołnierze, terroryzujący ludność cywilną. W mieście brakowało wody, prądu i żywności. Mieszkańcy byli zmuszeni do ukrywania się przed ostrzałami w piwnicach.
Amerykańska firma Maxar Technologies opublikowała zdjęcie satelitarne Buczy, na którym widać około 14-metrowy rów wykopany na terenie cerkwi św. Andrzeja i Wszystkich Świętych. Według ekspertów to masowy grób. Zdjęcie wykonane 31 marca pokrywa się z fotografią z 10 marca, ukazującą ślady po wykopach.
Masowy grób w Buczy
O tym, że w mieście znajduje się masowy grób ofiar wojny, donosiła wcześniej także między innymi stacja CNN. Mieszkańcy miasta przekazali reporterom, że ciała zostały pochowane na terenie jednej z tamtejszych świątyń, część z nich już w pierwszych dniach wojny.
Zespół amerykańskiej telewizji twierdzi, że widział co najmniej tuzin ciał ułożonych w grobie. Niektóre były częściowo zakryte.
Burmistrz Buczy: Rosjanie zamordowali ponad 300 mieszkańców miasta
Według mieszkańców Buczy w masowym grobie pochowano około 150 osób. W większości są to cywilne ofiary walk z rosyjskim agresorem.
Wcześniej do miasta zostali wpuszczeni reporterzy agencji Reutera, którzy również opisali krajobraz Buczy po opuszczeniu jej przez rosyjskie wojska, w tym także wspomniany masowy grób.
Burmistrz Buczy Anatolij Fedoruk cytowany przez Reutera mówił, że rosyjscy żołnierze zamordowali ponad 300 mieszkańców miasta. Część ofiar miała "związane za plecami ręce", a strzały "oddano w tył głowy".
Źródło: TVN24, CNN, Reuters
Źródło zdjęcia głównego: AFP