"Brzuchy to nie wózki golfowe". Francuzi w obronie rodziny


Demonstrację w obronie tradycyjnej rodziny zorganizowano w niedzielę w Paryżu; według organizatorów wzięło w niej udział około 500 tys. osób, ale według policji uczestników było około 70 tys.

Manifestacja zorganizowana została pod hasłem "La Manif pour tous" (Manifestacja dla wszystkich) i nawiązywała do ustawy społecznej zwanej "Małżeństwa dla wszystkich", dotyczącej małżeństw homoseksualnych i adopcji przez nie dzieci. Manifestujący chcieli zaprotestować przeciw matkom surogatkom (tzw. ciążom zastępczym - GPA) oraz cięciom budżetowym, w związku z którymi zmniejszone zostaną zasiłki rodzinne.

"Chrońmy rodzinę"

"Nie dla matek surogatek", "Brzuchy to nie wózki golfowe", "Chrońmy rodzinę" - głosiły transparenty protestujących. AFP przypomina, że premier Francji Manuel Valls zapewnił publicznie, że GPA będzie nadal zabronione we Francji.

Poprzednio "La Manif pour tous" organizowano, by oprotestować ustawę zezwalającą na małżeństwa gejów. Weszła ona w życie 18 maja 2013 roku po czterech miesiącach zaciętej batalii parlamentarnej.

Uczestnicy tych marszów krytykują też takie zjawiska jak wspomagane techniki rozrodcze czy skrócenie urlopu rodzicielskiego.

Mimo organizowania manifestacji i mobilizowania sporych tłumów ruch "La Manif" zdobył jak dotąd poparcie tylko 30 proc. Francuzów - podaje AFP w oparciu o sondaż przeprowadzony na zlecenie portalu informacyjnego Atlantico.

Autor: pk//gak / Źródło: PAP