Amerykańskie lotnictwo przyznało duży kontrakt koncernowi Lockheed Martin, który ma stworzyć nową rakietę zdolną latać z prędkościami ponad pięciu tysięcy km/h. To jeden z dwóch podobnych projektów. Amerykanie nie chcą zostać w tyle za Chińczykami i Rosjanami, którzy z rozwoju broni hipersonicznej uczynili priorytet.
Kontrakt może w sumie osiągnąć wartość 928 milionów dolarów - donosi portal Defense News. Koncern ma zaprojektować, wyprodukować, przetestować i przygotować do przenoszenia przez samoloty wojska USA nową rakietę. Ma ona być hipersoniczna i o dalekim zasięgu. Nie planuje się jej uzbrajania w głowicę jądrową.
Nowy priorytet
Rzeczniczka lotnictwa wojskowego USA stwierdziła, iż prace mają być prowadzone maksymalnie szybko. - To jeden z dwóch programów, które będziemy prowadzić w celu przyspieszenia rozwoju broni hipersonicznych - powiedziała Ann Stefanek, cytowana przez Defense News.
Drugim ma być hipersoniczna głowica szybująca, rozpędzana do wielkiej prędkości przez rakietę odpalaną z ziemi, a potem lecąca siłą rozpędu.
Nowa rakieta, którą ma stworzyć Lockheed Martin, nie ma jeszcze nazwy. Na razie program jest określany jako Hypersonic Conventional Strike Weapon (HCSW - Konwencjonalna Hipersoniczna Broń Uderzeniowa). Rakieta ma być przenoszona przez samoloty i z nich odpalana. Następnie rozpędzać się do około pięciu tysięcy kilometrów na godzinę i pokonywać duży dystans przed uderzeniem w cel.
Rozwój tego rodzaju broni ma być priorytetem Michaela Griffina, nowego podsekretarza obrony USA odpowiedzialnego między innymi za rozwój technologiczny. Jego zdaniem zwłaszcza Chiny poświęcają duże środki na systemy hipersoniczne i istnieje ryzyko, że w tej dziedzinie wyprzedzą amerykańskie wojsko. Amerykanie dotychczas nie traktowali prac nad bronią tego rodzaju jako priorytetu i pomimo wielu prac badawczych, nie stworzyli żadnego użytecznego uzbrojenia.
Autor: mk/adso / Źródło: Defense News, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: US Air Force