Johnson i von der Leyen przerwali rozmowę. "Pozostają znaczące różnice"

Źródło:
PAP

Premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson i szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen przerwali rozmowę telefoniczną, która miała przełamać impas w negocjacjach brexitowych. "Zgodziliśmy się, że warunki do sfinalizowania porozumienia nie są spełnione" – napisali we wspólnym oświadczeniu. 

Poniedziałkowa rozmowa premiera Borisa Johnsona i przewodniczącej Ursuli von der Leyen była już ich drugą w ciągu 48 godzin. W efekcie ich sobotniej rozmowy w niedzielę wznowiono w Brukseli negocjacje, które w piątek zostały zawieszone.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE >>>

"Zgodziliśmy się, że warunki do sfinalizowania porozumienia nie są spełnione ze względu na to, że pozostają między nami znaczące różnice w trzech kluczowych kwestiach: równych szans dla wszystkich, zarządzania umową i rybołówstwa" – napisali we wspólnym oświadczeniu po rozmowie Boris Johnon i Ursula von der Leyen.

Jak dodali, zespoły negocjacyjne zostały poproszone o przygotowanie przeglądu pozostałych różnic, które mają być przedyskutowane na spotkaniu twarzą w twarz, do którego dojdzie w najbliższych dniach w Brukseli. Jak podała stacja BBC, główni negocjatorzy obu stron, David Frost i Michel Barnier, mają się spotkać ponownie we wtorek.

Według źródeł, na które powołuje się Reuters, rozmowa, która trwała około 90 minut, została przerwana na prośbę strony brytyjskiej. W samym komunikacie zwraca się uwagę brak jakichkolwiek słów na temat postępu w negocjacjach i dalszych prób przełamania istniejących różnic, o czym zapewniano we wszystkich poprzednich oświadczeniach. Niemniej, jak zapowiedziano, Johnson w najbliższych dniach uda się do Brukseli, by osobiście podjąć jeszcze jedną próbę osiągnięcia porozumienia.

Ostatni termin na porozumienie

Wskazane w oświadczeniu główne punkty sporne w rozmowach nie zmieniają się od początku negocjacji. Są to prawa do połowu na brytyjskich wodach, równe warunki gry, czyli wspólne - w rozumieniu UE, unijne - regulacje w takich sprawach, jak prawa pracownicze, ochrona środowiska czy prawa konsumenckie, oraz to, w jaki sposób rozstrzygane będą ewentualne przyszłe spory, wynikające z umowy i jaka ma być w tym rola Trybunału Sprawiedliwości UE.

Ostatecznym terminem na zawarcie porozumienia w sprawie przyszłych relacji między Londynem a Brukselą jest prawdopodobnie rozpoczynający się w czwartek szczyt UE. Jeśli porozumienie nie zostanie ratyfikowane przed 31 grudnia 2020 roku, kiedy skończy się okres przejściowy po brexicie, od przyszłego roku handel między Wielką Brytanią a UE będzie odbywał się na ogólnych zasadach Światowej Organizacji Handlu (WTO), czyli będą mogły być stosowane cła, kwoty ilościowe i inne bariery.

Brexit na ostatniej prostejPAP/AFP

Autorka/Autor:ft/adso

Źródło: PAP

Tagi:
Raporty: