Bomba w kawiarni "Dallas"

 
Rosyjscy żołnierze i promoskiewscy milicjanci cały czas są celem atakówTVN24

Ośmiu milicjantów i cztery przypadkowe osoby zostały ranne w eksplozji bomby w kawiarni w czeczeńskiej stolicy Groznym. - To akt terrorystyczny - przyznaje rosyjska prokuratura wojskowa.

Do eksplozji w kawiarni "Dallas" w groznenskiej dzielnicy Lenina doszło w poniedziałkową noc.

Według śledczych, ładunek wybuchowy był bombą domowej roboty nieokreślonego jeszcze typu. Przypuszczalnie jego głównym elementem był wypełniony benzyną kanister.

Siły rosyjskie dwukrotnie od 1994 roku prowadziły wojnę ze zwolennikami niepodległości Czeczenii. Kreml twierdzi, że w regionie pozostała tylko garstka rebeliantów, ale zamachy na prorosyjskie siły czeczeńskie zdarzają się dość często.

W ostatnim, 6 czerwca, ranni zostali dwaj wysokiej rangi milicjanci podlegli wiernym Rosji władzom Czeczenii.

Źródło: Reuters, PAP, TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24