W wieku 84 lat zmarł boliwijski generał Gary Prado Salmon - poinformowała rodzina. To on stał na czele przeprowadzonej w 1967 roku operacji, podczas której pojmano i rozstrzelano słynnego rewolucjonistę Ernesto Che Guevarę.
Informację o śmierci Prado 7 maja przekazał w mediach społecznościowych jego syn, Gary Prado Arauz. Mężczyzna poinformował, że w ostatnich chwilach życia generałowi towarzyszyła jego żona oraz dzieci. "Zostawił nam dziedzictwo miłości, uczciwości i charakteru. Był niesamowitą osobą" - podkreślił w swoim facebookowym wpisie Prado Arauz.
"Schwytanie Che Guevary nie było dla niego najważniejszą rzeczą w życiu. Miało raczej przyczynić się do uczynienia sił zbrojnych instytucją demokratyczną, szanującą konstytucję i prawo" - dodał syn boliwijskiego generała.
Południowoamerykański portal informacyjny Infobae podaje, że Prado od kwietnia przebywał w szpitalu, gdzie trafił ze względu na "komplikacje zdrowotne". Generał od 1981 roku poruszał się na wózku inwalidzkim po tym, jak pocisk przypadkowo trafił go w kręgosłup. W 1990 roku wydał książkę, w której szczegółowo opisał schwytanie i rozstrzelanie Ernesto Che Guevary.
Che Guevara - kto to?
Ernesto Che Guevara był urodzonym w 1928 roku w Argentynie lewicowym rewolucjonistą. Od 1966 roku organizował w Boliwii oddziały partyzanckie, za pomocą których próbował wzniecić rewoltę. 8 października 1967 roku został jednak schwytany w wiosce La Higuera w wyniku wspieranej przez amerykański wywiad operacji sił rządowych. Na czele tej operacji stał wówczas generał Gary Prado Salmon.
Boliwijscy żołnierze pojmali Guevarę i zamknęli go w lokalnej szkole. Następnego dnia rewolucjonista został na miejscu rozstrzelany. Śmiertelny strzał oddał Mario Terán, wojskowy, który umarł w 2022 roku. Po śmierci Che Guevary w 1967 roku jego zwolennicy uciekli w okolice miasta Teoponte. Tam prawdopodobnie poddali się i również zostali rozstrzelani przez wojska rządowe.
Źródło: Infobae, Reuters, tvn24.pl