Była tymczasowa prezydent Boliwii Jeanine Anez została aresztowana w sobotę. Oskarża się ją o "terroryzm" i "spiskowanie przeciwko rządowi" w ramach śledztwa, które ma wyjaśnić okoliczności próby zamachu stanu przeciwko byłemu socjalistycznemu prezydentowi Evo Moralesowi. Anez określa aresztowanie "prześladowaniem z powodów politycznych".
Wcześniej pod tymi samymi zarzutami aresztowano wielu byłych ministrów i byłych funkcjonariuszy służb bezpieczeństwa. Mieli oni spiskować w celu obalenia socjalistycznego rządu sprawującego władzę od 13 lat.
Anez była prezydentem przez rok
Jeanine Anez, która jest konserwatystką, sprawowała urząd prezydenta od listopada 2019 do listopada 2020 roku po tym, jak długoletni prezydent Morales zrezygnował z urzędu. Został on zmuszony do rezygnacji wobec zarzutów o sfałszowanie wyborów i gwałtownych protestów, które później nastąpiły. 33 osoby poniosły wówczas śmierć.
Morales, pierwszy prezydent Boliwii pochodzący z tubylczej ludności indiańskiej, ubiegał się o czwartą kadencję prezydencką, co było sprzeczne z konstytucją.
Była prezydent o aresztowaniu: prześladowanie z powodów politycznych
Anez nazwała aresztowanie "prześladowaniem z powodów politycznych". Dodała, że jest oskarżana o udział w próbie zamachu stanu, który "nigdy nie miał miejsca". - Brałam udział w zgodnej z konstytucją sukcesji – powiedziała.
Zatrzymano ją w jej domu w mieście Trinidad i przewieziono do stolicy La Paz, gdzie trafiła do aresztu dla kobiet. Oczekuje tam na wstępne przesłuchanie. Oskarża się ją o "terroryzm" i "spiskowanie przeciwko rządowi" w ramach śledztwa, które ma wyjaśnić okoliczności próby zamachu stanu przeciwko byłemu socjalistycznemu prezydentowi Evo Moralesowi.
Aresztowanie byłej prezydent dodatkowo wzmogło napięcie polityczne w Boliwii między politycznym sojusznikiem i następcą Moralesa, obecnym prezydentem Luisem Arce i konserwatywną opozycją.
Źródło: PAP