Białoruski prokurator zażądał 12 lat więzienia dla Alesia Bialackiego, szefa centrum Wiasna i laureata Pokojowej Nagrody Nobla. W Mińsku trwa proces działaczy Wiasny, jednej z najbardziej znanych organizacji broniących praw człowieka na Białorusi
Wypowiedź prokuratora, o której poinformował białoruski portal Nasza Niwa oznacza, że oskarżenie domaga się maksymalnego wymiaru kary dla Alesia Bialackiego. Zarzuty, które mu postawiono grożą karą od 7 do 12 lat pozbawienia wolności.
Prokurator Alaksandr Karol zażądał także kary 11 lat więzienia dla współpracownika Bialackiego Walancina Stefanowicza i dziewięciu lat więzienia dla innego działacza Wiasny, Uładzimira Łabkowicza. Zaocznie sądzony jest także obrońca praw człowieka Zmicier Sałajeu, któremu udało się uciec z Białorusi. Prokurator zażądał dla niego 10 lat więzienia.
283 tomy akt sprawy
Akta sprawy liczyły 283 tomy, po 300 stron każdy. Jest to rekord w procesie politycznym działaczy Wiasny, podczas którego wyznaczono również około 100 świadków i przeprowadzono 120 rewizji w całym kraju - podała Nasza Niwa. Białoruska sekcja Radia Swoboda przypomniała, że oskarżonym dano zaledwie miesiąc na zapoznanie się ze sprawą. Aleś Bialacki stwierdził, że zdążył przejrzeć 70 tomów dokumentacji.
60-letni dziś Bialacki założył Centrum Obrony Praw Człowieka "Wiasna" w 1996 roku. Organizacja została zdelegalizowana przez reżim Alaksandra Łukaszenki w 2003 roku, jednak nigdy nie przerwała działalności. Na fali represji po protestach powyborczych na Białorusi w 2010 roku Bialacki został skazany na 4,5 roku więzienia za rzekome niepłacenie podatków. W 2014 roku wyszedł na wolność w ramach amnestii.
W 2021 roku został Bialacki umieszczony w areszcie pod sfingowanymi zarzutami. Początkowo władze oskarżały go o "niepłacenie podatków". Potem zarzuty zmieniono na "kontrabandę" i "finansowanie protestów".
Laureat Pokojowej Nagrody Nobla
W 2022 roku Bialacki został laureatem Pokojowej Nagrody Nobla wraz z rosyjską organizacją badającą zbrodnie stalinowskie Stowarzyszeniem Memoriał i ukraińskim Centrum Wolności Obywatelskich.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych Polski wezwało wcześniej białoruskie władze do uwolnienia Bialackiego wraz z pozostałymi więźniami politycznymi.
Źródło: PAP, Radio Swoboda