Nie martwiłbym się z tego powodu - oświadczył minister kultury Białorusi Anatol Markiewicz. Tak zareagował na decyzję Europejskiej Unii Nadawców, która zdyskwalifikowała jego kraj z udziału w tegorocznym konkursie Eurowizji.
O tym, że konkurs Eurowizja 2021 odbędzie się bez udziału Białorusi, Europejska Unia Nadawców (EBU) poinformowała 26 marca po przeanalizowaniu kolejnej propozycji piosenki zgłoszonej przez białoruskiego publicznego nadawcę BTRC. Kompozycja wykonana przez zespół Galasy ZMesta - jak podała EBU - nie spełniała bowiem wymogów konkursu. "Stwierdzono, że nowo zgłoszony utwór również łamie zasady współzawodnictwa, gwarantujących, że konkurs nie będzie traktowany instrumentalnie" - przekazała EBU.
"Nauczę cię tańczyć tak, jak ci zagram"
Początkowo Białoruś zgłosiła do udziału w tegorocznej Eurowizji piosenkę Galasy ZMesta "Ja nauczu tiebia", która - jak oceniła EBU - "poddawała w wątpliwość apolityczny charakter konkursu". Uznano, że treść utworu "szydziła z protestów przeciw reżimowi Alaksandra Łukaszenki". Niezależny białoruski portal TUT.by napisał, że "trudno jest to przekazać". Zacytował jednak fragment, w którym padają słowa "nauczę cię tańczyć tak, jak ci zagram" i "nauczę cię chodzić w szeregu".
10 marca EBU zwróciła się do BTRC (Biełteleradiokompanii), odpowiadającej za udział kraju w konkursie Eurowizji, z prośbą o "podjęcie wszelkich niezbędnych kroków, by zgłosić zmodyfikowaną wersję lub nową piosenkę zgodną z zasadami konkursu". Białoruś miała czas do 15 marca. Nadawca BTRC zaproponował inny utwór, ale tego samego zespołu, Galasy ZMesta.
O czym była nowa piosenka? Lider formacji Dzmitryj Butakou mówił, że "o króliczku, lisie, kurach domowych". - To piosenka bajka… Została napisana celowo - dowodził Butakou, podkreślając, że "jej znaczenie jest oczywiste". Mówił, że "kiedy pojawiło się zadanie napisania nowej piosenki, zespół napisał na wszelki wypadek dwie".
TUT.by przypomniał, że lider Galasy ZMesta jest z wykształcenia wojskowym tłumaczem. "Zespół powstał jesienią 2020 roku jako odpowiedź na sierpniowe wydarzenia. Śpiewa zjadliwe piosenki o protestach, kandydatce opozycji Swiatłanie Cichanouskiej i sytuacji politycznej na Białorusi" - napisał portal.
W odpowiedzi na decyzję Europejskiej Unii Nadawców w sprawie dyskredytacji Białorusi minister kultury tego kraju Anatol Markiewicz oznajmił, że "nie martwiłby się z tego powodu".
- Międzynarodowy festiwal Słowiański Bazar, który odbywa się co roku przy wsparciu władz kraju w cudownym mieście Witebsk - to są prawdziwe konkursy, to prawdziwa umiejętność. Jesteśmy dumni, że nasz kraj staje się tak wspaniałą platformą. I rozumiemy, że może nie chodzi o piosenkę, ale o coś innego. Czas postawi wszystko na swoim miejscu - powiedział Markiewicz.
Źródło: eurovision.tv, TUT.by
Źródło zdjęcia głównego: president.gov.by