"Bez Traktatu Unia nie zagra w tym meczu"

Profesor Norman Davies o sytuacji politycznej
Profesor Norman Davies o sytuacji politycznej
TVN24
Profesor Norman Davies o sytuacji politycznejTVN24

Najbardziej znany w Polsce historyk cieszący się ogromnym autorytetem, profesor Norman Davies, zajmuje się nie tylko przeszłością. W rozmowie z Majciejem Wierzyńskim opowiadał o obecnej sytuacji na świecie. Według niego, świat czeka lawina nagłych zmian w układzie sił. Ma też rady dla Polski - musimy ściśle współpracować z Unią Europejską.

Norman Davies o sytuacji Polski
Norman Davies o sytuacji PolskiTVN24

Co czeka świat w przyszłości? Zdaniem historyka, to lawina nagłych zmian, która już się powoli zaczyna. - Zmiany polityczne to norma, bo świat nie stoi w miejscu. Do przewidzenia było, że zmieni się układ sił mocarstw - twierdzi. Według Davisa, osłabi się, bo już się osłabiła, rola Stanów Zjednoczonych. - To przez awanturniczą politykę neokonserwatystów i Busha - uważa historyk. Jak dodaje, teraz Barack Obama stara się odwrócić tę sytuację i doprowadzić do lepszych stosunków ze swoimi partnerami.

Ale nie sprzyja temu kryzys. - On osłabia nie tylko materialnie, ale również psychicznie. Amerykanie nie czują się panami świata tak, jak jeszcze kilka lat temu - przekonuje.

Davies twierdzi też, że na osłabieniu USA zyskają najwięcej Chiny i - po pewnym czasie - Indie. A jaką rolę ma szansę odegrać Polska? Tu musimy liczyć na Unię Europejską. - Polska nie ma szans na ważną rolę bez Unii, bo nie jest partnerem dla wielkich bloków - mówi historyk. Zaznacza jednak, że mamy lepszą niż kiedyklowiek sytuację. - Ale to Unia musi być mocna, żeby Polska czuła się pewnie - dodaje.

"Europa nie jest przygotowana na kryzys"

Polska nie ma szans na ważną rolę bez Unii, bo nie jest partnerem dla wielkich bloków. Ale to Unia musi być mocna, żeby Polska czuła się pewnie. Profesor Norman Davies

Co do samej Unii Europejskej Davies jest jednak sceptyczny. Według niego, Wspólnota nie jest przygotowana do konkurencji politycznej i gospodarczej nie tylko z Ameryką, ale całym światem. Pomóc mógłby Traktat Lizboński. - To warunek sine qua non dla Unii - mówi historyk. - Zahamowanie Traktatu będzie miało bardzo niekorzystne skutki - dodaje.

Jego zdaniem, traktat to "absolutne minimum", bo bez podstawowych regulaminów Unia nie będzie w stanie "grać w meczu". - Obawiam się, że nadchodzi nowa gra XXI wieku i Europa nie jest do niej najlepiej przygotowana - twierdzi Davies i - jak podkreśla - nie chodzi tylko o wewnętrzne stosunki, ale też skuteczną politykę zagraniczną.

"Tarcza była tylko marzeniem Stanów"

Davies poruszył też kwestię tarczy antyrakietowej. Jak powiedział, ten pomysł jest "nierealny" i "nigdy nie leżał w interesie Polski". - Chodziło o marzenie Stanów, ale Obama raczej tarczy nie chce, nie będzie miał na nią zresztą środków - przekonuje historyk. Jego zdaniem, brak tarczy nie oznacza, że Polska nie powinna współpracować z USA, ale lepiej ograniczać się do działań w kontekście NATO.

Źródło: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24