Trzy młode Amerykanki zostały znalezione martwe w swoim apartamencie w kurorcie nadmorskim w Belize. Personel obiektu nie był w stanie wejść do ich pokoju, w końcu otworzył drzwi kluczem uniwersalnym. Trwa śledztwo.
Ciała trzech kobiet zostały znalezione w sobotę, w hotelu w nadmorskiej miejscowości San Pedro w Belize. Jak informuje lokalna gazeta "San Pedro Sun", miały 23, 24 i 26 lat i wszystkie były urodzonymi w Maroku obywatelkami Stanów Zjednoczonych. CBS News podaje, że były mieszkankami miasta Revere w stanie Massachusetts.
Według raportu policji, kobiety zameldowały się 19 lutego w hotelu nad morzem, położonym na południe od centrum San Pedro. Zatrzymały się w apartamencie na parterze, z widokiem na plażę. Obsługa sprzątająca próbowała wejść do pokoju 21 lutego, ale - mimo próśb o otwarcie drzwi - nie otrzymała żadnej odpowiedzi. Następnego dnia, po kolejnych nieudanych próbach, personel zdecydował się użyć klucza uniwersalnego, żeby wejść do środka. Wtedy odkryto w różnych częściach apartamentu leżące bez ruchu trzy kobiety. Wezwani na miejsce ratownicy potwierdzili, że Amerykanki nie żyją.
Trzy Amerykanki znalezione martwe
Lokalna gazeta wskazuje, że monitoring obiektu ostatni raz uchwycił kobiety w czwartek około godziny 19, gdy wchodziły do swojego apartamentu. Od tego czasu z niego nie wychodziły. Turyści, którym wcześniej udało się chwilę porozmawiać z Amerykankami, opisali je jako bardzo przyjazne.
Śledczy wciąż prowadzą dochodzenie w tej sprawie. Jak podaje "San Pedro Sun", policja nie znalazła śladów włamania do pokoju. Ciała Amerykanek mają zostać poddane sekcji. Przyczyna śmierci nie została jeszcze potwierdzona, ale w policyjnym raporcie wskazano, że zostały one znalezione z pianą w ustach. Dlatego śledczy badają, czy nie zmarły z powodu narkotyków.
CBS News wskazuje, że 30 grudnia 2024 roku Departament Stanu USA wydał ostrzeżenie dotyczące podróży do Belize ze względu na wysoki poziom przestępczości w tym kraju..
Źródło: "San Pedro Sun", CBS News
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock