Barack Obama pojawił się we wtorek w Białym Domu - po raz pierwszy, odkąd opuścił urząd w 2017 roku. Byłemu prezydentowi USA dopisywał humor. Podczas swojego wystąpienia zwrócił się do obecnego przywódcy kraju Joe Bidena per "wiceprezydent". - To był żart! To wszystko było ustawione - dodał chwilę później, po czym przyjacielsko uścisnął dłoń Bidenowi, który przez osiem lat służył u jego boku jako druga osoba w państwie.
Barack Obama przybył do Białego Domu, by razem ze swoim wieloletnim politycznym partnerem, obecnym prezydentem Joe Bidenem zapowiedzieć rozszerzenie programu Obamacare - jednego z ich największych wspólnych osiągnięć. Proponowane przez obecną administrację zmiany w systemie opieki zdrowotnej mają umożliwić milionom Amerykanów ubieganie się o dotacje.
Gdy Obama pojawił się w sali bankietowej Białego Domu, obecni tam przedstawiciele Kongresu i administracji powitali go gromkimi brawami i okrzykami. Byłemu prezydentowi wyraźnie dopisywał humor, swoje wystąpienie rozpoczął od żartu, zwracając się do Joe Bidena per "wiceprezydent". Obecny lokator Białego Domu pełnił tę funkcję od 2009 do 2017 roku podczas dwóch kadencji prezydentury Obamy. Biden zareagował na te słowa, salutując w stronę byłego "przełożonego", po czym obaj panowie serdecznie uścisnęli sobie dłonie. - To był żart! To wszystko było ustawione. Mój prezydent, Joe Biden - poprawił się Obama.
- Dobrze być z powrotem w Białym Domu - oznajmił. - Minęło trochę czasu. Przyznaję, słyszałem, że od czasu mojej ostatniej wizyty obecny prezydent wprowadził pewne zmiany. Najwyraźniej agenci Secret Service muszą teraz nosić okulary pilotki. Navy Mess (prezydencką jadalnię - red.) zastąpiono restauracją Baskin-Robbins (amerykański fast food specjalizujący się w produkcji mrożonych deserów - red.). No i dookoła biega kot, z czego -zapewniam - Bo i Sunny (psy Baracka Obamy - red.) nie byłyby zadowolone - kontynuował Obama, nie rezygnując z humorystycznej konwencji swojego wystąpienia.
- Czuję się jak za starych dobrych czasów - wyznał Biden, który spędził u boku prezydenta Obamy osiem lat.
Źródło: Reuters, CNN