W Tajlandii i innych krajach Azji nawiedzonych trzy lata temu przez tragiczne tsunami oddawany jest hołd ofiarom kataklizmu. W wyniku silnego trzęsienia ziemi w pobliżu Sumatry oraz wywołanych przez nie ogromnych fal, śmierć poniosło co najmniej 230 tysięcy osób.
Trzęsienie ziemi pod dnem Oceanu Indyjskiego miało siłę dziewięciu stopni w skali Richtera.
Wywołało ono fale tsunami, które po trzech godzinach uderzyły w wybrzeża kilku państw Azji Południowo-Wschodniej, a później także Afryki. Fale o wysokości 15 metrów zniszczyły nadmorskie wsie i miasteczka. Największe straty odnotowano na wybrzeżu Indonezji, Sri Lanki i Indii oraz Tajlandii.
Tsunami w największym stopniu dotknęło Indonezję. Według danych Ministerstwa Zdrowia tego państwa, śmierć poniosło ponad 80 tysięcy osób. Szacunki amerykańskiej agencji badawczej mówią aż o 130 tysiącach zabitych 37 tysiącach zaginionych. Pośród ofiar tego kataklizmu byli również Europejczycy, głównie turyści.
Około 9 tysięcy turystów ze "starego kontynentu" uznanych jest za zabitych lub zaginionych.
Źródło: APTN
Źródło zdjęcia głównego: Reuters